Będę nudna. Nie napiszę dzisiaj ani fraszki, ani sonetu (nie zrobiłam przecież koronkowego gorsetu!), ani nawet krótkiego wierszyka. Przedstawię za to sweterek. Taki zwyczajny. Prosty.
Robiony od góry, na okrągłych drutach. Jedynym jego dodatkiem są dwa dwa drobne warkoczyki. Nie jest to nic specjalnego, dlatego też nie będę zamieszczać opisu wykonania. Włóczka posiada w składzie wełnę, więc sweterek jest cieplutki. W sam raz na zbliżającą się zimę.
Druty: nr 6
Włóczka: Sarayli (chyba 4 motki)
W prostocie piękno:) Niby taki zwyczajny i prosty, a jaki uroczy i elegancki:) No i te piękne kolorki:) Super:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
może i proste ale za to piękne :)
OdpowiedzUsuńtakie są najlepsze i najchętniej noszone :)
OdpowiedzUsuńśliczna prostota, w sam raz na jesienne smutki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i podglądam ;)
Radosny zestaw kolorków :) No i w prostocie tkwi największe piękno :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń