Urodził się ponad rok temu, nie chce się przyznać kiedy dokładnie. Ogólnie jest małomówny. Jego starsza siostra - Sukienka spruła się całkowicie. Ona była pierwsza - krzywa i koślawa, on jest drugi - fioletowy. W budowie jest banalny. Inteligencją też nie grzeszy. Fioletowy jest i tyle. Do życia powołany został za pomocą kilku motków fioletowej włóczki ponawijanych nie do końca chaotycznie na dwa druty. Nie powstał w jednym kawałku. Kawałków było trzech. Dwóch Prostokątów i jeden Cylinder. Dopiero gdy złączyli się w jedność stworzyli Sweter. Fioletowy. A jakże by inaczej.
Druty: nr 5
Włóczka: ELIAN klasik (3 lub 4 motki)
Prezentuję dzisiaj robótkę, która była drugą z kolei wykonaną przeze mnie na drutach. Składa się ona z dwóch części. Dolna to kilka rzędów ściągacza 4x4 oraz kilkadziesiąt rzędów oczek prawych, robionych w koło na drutach z żyłką. Górną część natomiast tworzą dwa prostokąty zszyte razem. Każdy z nich został ozdobiony drobnym warkoczem. Jak widać prościzna :)
Jaki piękny sweterek :)
OdpowiedzUsuńO, jaki świetny blog. I do pooglądania, i do poczytania. Proszę, jak dowcipnie można opisać robótkę. Trzymam kciuki za powodzenie Twojego bloga. I oby udało Ci się zachować równowagę pomiędzy motkiem i młotkiem.
OdpowiedzUsuńsuper tuniczka :)
OdpowiedzUsuńwow! beautiful work!!!
OdpowiedzUsuń