czwartek, 18 listopada 2010

Jak zmieniała się rzeźba Pirenejów Południowych od neogenu

Dziś będzie troszeczkę geologicznie. Muszę się oczywiście wytłumaczyć, dlaczego od tak dawna nie zamieściłam żadnego tekstu na blogu. Przyczyna tego jest bardzo prosta – ostatnio każdą wolną chwilę spędzam na pisaniu referatu pt. „Jak zmieniała się rzeźba Pirenejów Południowych od neogenu”, który mam wraz z koleżanką wygłosić już 23.11...


 Niby jest on prosty, a jednak w języku polskim brak jest jakichkolwiek informacji na ten temat, więc muszę korzystać z artykułów anglojęzycznych, co znacznie wydłuża czas powstawania owego referatu. Nie będę Was oczywiście zanudzać procesami tektonicznymi zachodzącymi w tychże górach (chyba że znajdzie się ktoś, kto będzie chętny :P).

Jako że brak mi ostatnio czasu na tworzenie nowych prac, przedstawię sweter robiony wieki temu (uściślając około 2 lata) na szydełku. Wzór pochodzi z Małej Diany na szydełku z października 2008 roku. Robiony jest na tyle banalnie, że aż głupio mi go opisywać – nie ma w nim wyrobionych ani pach, ani dekoltu. Zgodnie ze wzorem (w skrócie: 1 motyw to: 6 oczek łańcuszka, w pierwszym oczku 4 słupki wbite razem, następnie wbite w kolejne 3 oczko: półsłupek, łańcuszek z 3 oczek i półsłupek – jeżeli piszę niezrozumiale to proszę pytać) robiłam 11 takich motywów (na 61 oczkach łańcuszka), następnie dodałam 13 motywów z prawej i z lewej strony na rękawy. Przód i tył jest identyczny. Pierwotnie sweter miał być z golfem, ale zabrakło mi włóczki.

Niestety muszę kończyć niniejszą chwilę relaksu, gdyż referat już bardzo się niecierpliwi.


Szydełko: nr 6
Włóczka: Hit color - schoeller stahl (niestety nie pamiętam ile motków zużyłam)

2 komentarze :

  1. Piękny sweterek w jesiennych kolorach!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładny i wcale nie jest banalny :) ja takiego nie mam, bo mi się nie chce tyle na szydełko machać :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...