Dziękuję serdecznie za wszystkie życzenia noworoczne. Bardzo się cieszę, że coraz więcej osób odwiedza mój blog.
A oto kolejne próby frywolitkowania. Mój pierwszy naszyjnik, z którego (przyznam nieskromnie) jestem bardzo dumna...
...oraz kolczyki do kompletu. Całość robiona z 3 nitek muliny.
Zrobiłam również szydełkowe kolczyki (nie byłam pewna czy je pokazywać, bo są jakieś takie niefotogeniczne. W uszach wyglądają znacznie lepiej :P). Dołączam wzór dla chętnych.
Szydełko: 0,75
Srebrna, cienka nitka (grubości 1 nitki muliny)
Długość kolczyka (bez bigla): ok. 3 cm.
Ja tez bym była dumna . Śliczne.
OdpowiedzUsuńPrześliczne kolczyki:)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńZarówno frywolitki jak i szydełkowe kolczyki wyszły Ci ślicznie :)
Śliczne prace :)
OdpowiedzUsuńślicznie Ci wyszło :)
OdpowiedzUsuń