Ciężko jest zrobić dobre zdjęcia, kiedy za oknem szaro-buro, a jeszcze na dodatek mieszka się w piwnicy. Dlatego też moje zdjęcia są jakie są. Dobra - już się nie tłumaczę :-D
druty: 5
włóczka: Askim (może z pół motka)
Robione chyba w najprostszy możliwy sposób:
- druty na żyłce,
- 30 oczek początkowych,
- 10 rzędów ściągacza 1x1,
- jakieś 40 rzędów warkocza 3x3 (przy 7 rzędzie wzoru zrobiłam dziurę na kciuk, przy 11 dodałam po jednym oczku dodatkowym z każdej strony, przy 13 rzędzie zamknęłam dziurę)
- kolejne 10 rzędów ściągacza.
A dzisiaj mam misję - niosę szydełkowy kaganek oświaty! Życzcie mi, żebym okazała się dobrą nauczycielką :-P
śliczne mitenki
OdpowiedzUsuńNa pewno okazałaś się idealną nauczycielką :-) Koniecznie napisz jak Ci poszło.
OdpowiedzUsuńMitenki rewelacyjne :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Uczennica załapała łańcuszek, półsłupki i słupki, sama zrobiła prostą gwiazdkę mojego pomysłu (z pikotkami!) i ogólnie polubiła szydełkowanie :-) Mission complete :-D
Usuńjak na pierwsze to wyszły cudowne.... zdolna jesteś :)))
OdpowiedzUsuńzdolna bestia z Ciebie.
OdpowiedzUsuńo extra! Muszę koniecznie spróbować!
OdpowiedzUsuń