Co wymodziłam w 2013 roku :)

2013 - to był bardzo robótkowy rok :)

W styczniu skończyłam moją pierwszą frywolitkową serwetkę. Potem powstało jeszcze kilka serwetek, naszyjniki, kołnierzyki, bransoletka i ubranko na wydmuszkę.

Zaraz pęknę... ale rurka z kremem jeszcze chyba się zmieści ;-P

Tak właśnie się zastanawiam, co by tu jeszcze zjeść, choć mój żołądek chyba niekoniecznie będzie z tego zadowolony. Ale te ciasta, ryby, sałatki, patrzą na mnie i krzyczą "zjedz mnie"... No dobra, odwrócę się, może mnie nie zauważą ;-P Zauważyły...

Życzenia

WESOŁYCH ŚWIĄT!!! 

Szczęścia, zdrowia i spokoju,

ciepłej atmosfery, miłego nastroju,

kolorowej choinki, barszczu z pierogami, 

żeby wszystkie problemy były już za Wami,

aby radość wypełniła każdy kąt,

życzę wszystkim Wesołych Świąt! 

    Efa

Szydełkowy piesek

Przedwczoraj, na prośbę pewnej Mamy, wykombinowałam pieska. O takiego:

Bombki i pomarańczowy miś

Kolejna partia bombek - mam nadzieję, że zdążę do świat zrobić tyle, ile zaplanowałam (dla każdego z Rodzinki po jednej - Mamo nie czytaj ;-P)

Czerwony miś

Pewna Dziewczynka w liście do Mikołaja poprosiła o czerwonego misia:

Szydełkowa bombka - tutorial

Z okazji Mikołajek przygotowałam dla Was kurs wykonania prostej, ale efektownej bombki szydełkowej.

Wrażenia z kiermaszu

Łącznie 24 godziny spędziłam w poniedziałek i we wtorek przy stoisku kawiarni Eurocafe w Galerii MM. Sama Eurocafe jest kawiarnią artystyczną i oferuje różne darmowe atrakcje, takie jak na przykład koncerty operetkowe (cały harmonogram znajduje się na fanpage'u). Jeśli jesteście z Poznania, albo będziecie w pobliżu, to warto się tam wybrać :)

Kiermasz :)

Pierwszy dzień kiermaszu się skończył, jutro ciąg dalszy :) A tym czasem mam dla Was zdjęcia tego, co między innymi można znaleźć u mnie na stoisku...

Prezent z Babuchowych Robótek :)

akiś czas temu brałam udział w zabawie na blogu Irenki:

 http://babuchowerobotki.blogspot.com 

i okazało się, że prawidłowo rozwiązałam zagadkę :) Otrzymałam więc prezencik - co ja piszę? - przecież to jest duży prezent, nad którego przygotowaniem Irenka na pewno spędziła dużo czasu. Wszystko jest wspaniale wykonane, precyzyjnie i starannie. I bardzo mi się podoba!

Kiermasz :) Wtorek

Obiecane zdjęcia z wczorajszej produkcji - wybaczcie, że nie wrzuciłam ich wczoraj wieczorem, ale już nie miałam siły.

Kiermasz :) Poniedziałek

Jeśli 

2 lub 3 grudnia 

będziecie w okolicach ulicy Świętego Marcina w Poznaniu,

 to wpadnijcie do Galerii MM,

 gdzie pod moją władzą znajdzie się 3,75 metra kwadratowego powierzchni handlowej 

- w skrócie nazywane stoiskiem :) 

Na pewno będę pokazywać szydełkowanie i wykonywanie frywolitek,

a mój Pomocnik zajmie się sprzedażą własnoręcznie wykonanych przeze mnie (przy wsparciu i nieocenionej pomocy mojego Pomocnika) przedmiotów. 

Zapraszamy (wraz z Pomocnikiem)!!!

Wesołe obrazki i komplet całkowicie egoistyczny

(z http://hipknitta.blogspot.com)

Czy jeśli będę robić na drutach odpowiednio szybko, będzie się to liczyć jako aerobik?

Kilka żartobliwych obrazków robótkowych na dobry początek sobotniego wieczoru :)

Ale bałwany!

Bałwany powinno się wieszać...na choince! :-D 

Żebyście i Wy mogły/li powiesić sobie bałwana, przygotowałam dla Was kurs obrazkowy (wybaczcie mi jakość niektórych zdjęć, ale aparat mi się wieczorami buntuje - zdjęcia wychodzą nieostre i z dużym szumem. Mam nadzieję, że mimo to, zrozumiecie kolejne kroki kursu)

Frywolitkowe gwiazdki

Dobrze, że chociaż nitka jest biała!

/

wzór: Lene Bjorn "24 snowflakes in tatting": The Second Day of December

Malutki aniołek - krok po kroku

W Internecie jest dużo wzorów na tego typu aniołki, jednak nie mogłam znaleźć (może za słabo szukałam?) opisu aniołka mniejszego niż 5 cm. Musiałam więc sama kombinować. Może i Wam spodoba się taka mała ozdoba choinkowa, którą można bardzo szybko przygotować :)

Wiewiórka bojowa

http://faktopedia.pl/481160

Piętnastej nie dorwali...

...bo była to...

...polsko-japońska wiewiórka bojowa!

Panda!

Nie lubię czapek, więc zrobiłam sobie kaptur :-D

Miś panda nie boi się zimy!

Inny rodzaj hand made + szczur w składzie porcelany

--->WIEŚCI Z GEO-BUD FK<--- Prace stolarskie trwają :) Ostatnie nasze wyroby (choć tym razem to w większości Maćka zasługa, bo ja miałam zapalenie zatok - epizod 2):

Szafka RTV- wykonana według projektu Katarzyny Taube. Elementy stalowe spawane przez Maćka :) Zrobiona ze sklejki - głównie 18 mm, lakierowana akrylem półmatowym. Wymiary: 250x38, wys 35 cm.

Grzyb gigant!

UWAGA!!! Najnowsze doniesienia z kraju. 3-kilogramowy grzyb Pana Grzegorza spod Bydgoszczy to nic przy gigantycznym znalezisku Misia Stefana spod Zawarcia!

UWAGA GRZYBY!!!

Dzisiaj post mało robótkowy - chyba, że obiad można podciągnąć pod hand made :) Nadejście jesieni zawsze wiąże się dla mnie ze znaczącym obniżeniem nastroju, a już na pewno brakiem weny. O, na przykład w tym tygodniu zaczęłam robić sweter na drutach, raz nie wyszedł - sprułam, drugi raz - znowu sprułam, trzeci raz już mi się nie chce - robótka poszła w kąt... 

Sobotnie i niedzielne robótkowanie :)

Kiedyś znalazłam na blogu Weraph genialne kolczyki robione z trójkątnych koralików Toho. W sklepie stacjonarnym, w którym przeważnie robię zakupy, był tylko jeden rodzaj triangli - przezroczyste ze srebrnym środkiem. Nie są one tak efektowne jak u Weraph, ale i tak, według mnie, fajnie wyglądają w uszach :) 

Proste jak drut na fb

Tak z okazji piątku, skusiłam się i założyłam:

 

CANDY - wspomnienie lata :)

Tak jak obiecałam - mam dla Was małą niespodziankę  :)

Sweter czarny i "kac" morderca

Aleee się rozchorowałam... Zapalenie zatok - cały tydzień w łóżku, z koszmarnym (niemożliwym do opisania) bólem głowy (ucha, oczu, nosa, a nawet cebulek włosów!). Brrr - nawet nie chcę tego wspominać! Na szczęście garść tabletek przeciwbólowych, inhalacje i odpoczynek sprawiły, że dzisiaj głowa już tylko lekko mnie pobolewa (ufff!!!).

Po urlopie

Cieszę się, że kawalerka Wam się spodobała. Ale muszę przyznać, że walka z nią zakończyła się remisem - my ją wykończyliśmy, a ona nas :-D W związku z tym, wybraliśmy się na krótki urlop do MRU.

Jeszcze przed wyjazdem miałam zamieścić post z zdjęciami prezentu dla Mamy Maćka, który zrobiłam w lipcu, jednak wtedy nie miałam weny. 

Inny rodzaj handmade - duuuużo zdjęć

Wczoraj zakończyliśmy kolejne zlecenie, nad którym pracowaliśmy od końca czerwca (minus 3 tygodnie czekania na meble od stolarza i drzwi, ale jak już wcześniej pisałam nie próżnowaliśmy w tym czasie - wybraliśmy się do Warszawy i wyszpachlowaliśmy ściany galerii sztuki współczesnej, a jeszcze wcześniej w kancelarii prawnej malowaliśmy i kładliśmy płytki).

Prezencik dla Mamy

Zerwaliśmy tą nieszczęsną tapetę, wyszpachlowaliśmy ściany, zamurowaliśmy jedne drzwi, a w innym miejscu wybiliśmy trochę bloczków i wstawiliśmy drugie, usunęliśmy z podłogi płytki pcv, wstawiliśmy płyty g-k w miejsca im przeznaczone i jeszcze do tego wszystkiego zwiedziliśmy Stare Miasto oraz okolice Pałacu Kultury i Nauki - wszystko to w 9 dni. Tym sposobem nasza praca w Warszawie dobiegła końca :) 

Pasiaki

W czasie przerw w pracy - między zrywaniem trzech warstw tapety a szpachlowaniem - zrobiłam dwie bransoletki. Nie mam tu ani warunków, ani czasu na szydełkowanie czegoś ciekawszego, więc, żeby utrzymać uzależnienie od nitek na odpowiednim poziomie, supłam sznury :)

Jak nadmuchać materac bez pompki?

Warszawa

Niedziela - trasa Gorzów Wlkp - Poznań Jeżyce - Poznań Naramowice - Warszawa Centrum.
Godzina 24: Jak nadmuchać materac?

Szczurza bransoletka i gąsieniczka

Szybko, szybko, bo praca goni...

Szczurza bransoletka (moja pierwsza ze wzoru - nie do końca mi wyszła tak, jak chciałam, następna będzie lepsza) - zmieściły się na niej wszystkie szczurasy: Łotsonek zza Tęczowego Mostu, Ferugonix i Honziula :-P

Decoupage na butelkach - tutorial/How to decoupage glass bottles

Ozdobiłam niedawno kilka butelek - tak na próbę - metodą kombinowaną. Motylkowe butelki wyszły według mnie całkiem fajnie, więc trafiły do kilku osób jako prezenty (oczywiście z odpowiednią wkładką) i wzbudziły niemały zachwyt (nie żebym była samochwałą :-P). Dlatego też, po małym zastanowieniu, stwierdziłam, że podzielę się z Wami tym, jak ja przygotowuję decou na szkle z materiałów, z których korzysta się na przykład podczas remontu w domu :) 

Hi! I wolud like to show you, how I use decoupage technique on my glass bottles.

Komplet sutaszowy pierwszy

Jakaś wredna mucha cały czas lata nad moją głową i nie pozwala mi się skupić na poście. A co wstanę, to ucieka sprytna bestia. Tak więc, tekstu dzisiaj (prawie) nie będzie, tylko zdjęcia (jak w tytule)...

Worek na trampki i takie tam marudzenie

A dzisiaj coś ze staroci - co wczoraj, w końcu doczekało się sesji zdjęciowej :) Zabrałam się kiedyś za zrobienie zwykłego, prostego topu z bawełny cieniowanej. Zaczęłam od prostokąta, który miał zakrywać przód i tył równocześnie. Coś sknociłam i prostokąt wyszedł za mały. Ale, że nie chciało mi się już pruć, to zmieniłam koncepcję. I wykombinowałam taki oto worek na trampki:

Produkcja trwa...

Nadal bawię się w decoupage. Tym razem ozdobiłam puszkę po owocach oraz pudełeczko wyjazdowe, do którego pakuję aktualną robótkę.

Chroniczna dekupażowica i C(z)AD(erskie) rysunki

Oj - dawno nie musiałam przyswajać takiej ilości wiedzy w krótkim czasie! Tak, jak pisałam w ostatnim poście, weekend spędziłam w sali szkolnej, siedząc grzecznie na krzesełku i słuchając ładnie Pani prowadzącej. No dobra, jest trochę inaczej niż w szkole. Mamy do dyspozycji duuużego i ciężkiego laptopa, możemy sobie pochłaniać ciasteczka i pić kawkę, a do tego w przerwie dają nam jeszcze obiad. W naszej grupie jest 10 osób...

Ślimacza serwetka

Ślimacza serwetka (ślimacza - od ślimaczego tempa - przyp. red. z poprz. post. :-D). Zobaczyłam ją u Bean na blogu i stwierdziłam, że może się spodoba mojej Księgowej, do której to, na kurs jutro idę. Serwetkę robiłam ponad tydzień, a to stanowczo za długo, jak na jedną pracę. Cierpliwość mi się kończyła, szczególnie, że po wyszydełkowaniu ponad 1/3, musiałam pruć wszystko do zera, bo się pomyliłam w początkowych obliczeniach...

Motylki

Na początek mały żarcik budowlany (by MK):

- jakie są trzy formy występowania siarczanu wapnia?

- anhydryt, gips i regips :-P

Co do prowadzania księgowości, to na razie wierzę Wam na słowo, że to prosta sprawa. W najbliższy weekend mam nadzieję, że sama się o tym przekonam :)

Serwetka prawie-koniakowska

Dlaczego rachunkowość to wiedza tajemna i nawet na podstawowe pytania trudno jest znaleźć odpowiedź bez pomocy księgowej...? Czuję się ostatnio jak małe dziecko prowadzone za rękę. Dobrze, że jest Ktoś kto mi tę rękę podaje :)

Zadanie

---> Zadanie <--- Z kawałka sklejki w postaci prostopadłościanu o wymiarach 500x15x5 mm, brzeszczotem ręcznym wycięto dwa  graniastosłupy prawidłowe czworokątne o podstawie 15x15 oraz wysokości 5 mm. Następnie oszlifowano je za pomocą papieru ściernego o gradacji 120...

Resztkowce geometryczne

Aleeee to był maraton! Praca i w dzień, i w nocy. I tak kilka dni pod rząd. Opłacało się - zdążyliśmy, Wydawnictwo zostało otwarte, a ja mam w końcu weekend odpoczynku :-) (szczegółami i zdjęciami będę Was męczyć wkrótce).

Leniwa niedziela?

Dla Honzika nawet bardzo leniwa:

Praca, praca, praca :-D

Dzisiaj będzie troszkę zdjęć z ostatniego pola bitwy :) Szpachlowaliśmy, malowaliśmy ściany i płytki gipsowe, montowaliśmy kontakty i wstawialiśmy drzwi. Wszystko zgodnie z planem Klientów. Cieszę się bardzo, bardzo, że biznes się kręci, bo miałam duże obawy jak otwieraliśmy działalność. Szczególnie, że jesteśmy młodzi, a do tego że ja jako kobieta "wepchnęłam się z pazurami" do męskiego zawodu :-D 

Drutowe coś na ludziu

włóczka: Etamin YarnArt (100% akryl)

druty: 4

Obiecałam ostatnio zdjęcia drutowego czegoś na ludziu, więc pokazuję.

Ostrzegam - post o szczurach!

Mało czasu mam ostatnio na robótkowanie, a i weny mi jakoś brak. Wczoraj się zebrałam trochę w sobie i wyplotłam prezencik dla kogoś, kto jeszcze nie wie, że go dostanie :)

Dalsze męczenie koralikami

Rozwijałam się ostatnio w pełnoetatowym malarstwie pokojowym. Wałkowałam i pędzlowałam ściany, wnętrza szaf i płytki gipsowe :) Zdjęcia będą, za jakiś czas.

Biżu...

Dzisiaj drobiazg, wykonany jeszcze w zeszłym tygodniu (w tym robótki musiały zejść na drugi plan). Biżuteria robiona ściegiem peyote z malachitem.

Kolejny twór koralikowy

Taki oto naszyjnik.

Wieści z placu boju

Aleee te koraliki są wciągające! Oto kolejna bransoletka, tym razem robiona z Toho 11/0

Wciągnięta przez koraliki :)

Dzięki genialnemu kursikowi Weraph, w końcu i ja nauczyłam się dziergania sznurów szydełkowo-koralikowych :-)