poniedziałek, 25 marca 2013

Serwetki i 450 gramów złośliwości

W przerwie od frywolitkowych kołnierzyków zrobiłam dwie szydełkowe serwetki

włóczka: Perle 5 + jakaś żółta
szydełko: 1,5
wzór: Ondori Doily

A w międzyczasie Ferguson dorwał kurczaka...

 ...i na szczęście pozbawił go tylko jednego oka:

Taki szacunek ma ta mała wredzizna do mojej pracy. Dzisiaj mu chrupek kukurydzianych nie kupię! Co to, to nie! :-D

11 komentarzy :

  1. Fajny ten Ferguson i jak dba o to żebyś miała co robić:)) a te serwetki są bardzo ładne. Ja ciągle robie białe a w innych kolorach też pieknie wyglądają:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny wzór serwetek.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Straszny psotnik z tego Twojego podopiecznego!Serwetki rewelacyjne, ten żółty kolor rozświetla i podkreśla delikatny wzór serwetek. Piękne!!! Odnośnie Twojego komentarza zostawionego pod jednym z moich postów to może umówimy się, że taką bransoletkę, bądź komplecik Ci zrobię, tylko podasz wielkość bransoletki jaki ma mieć i kolory koralików, a Ty zrobiłabyś dla mojej młodszej córci ażurowy sweterek - włóczkę wyślę, bo na ten cel kupiłam, ale nie umiem zabrać się do sweterka. Jeśli jesteś zainteresowana wymianką czekam na maila: bkozina@op.pl. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne serwetki :-) Nie potrafię wybrać, która podoba mi się bardziej.
    A Fergusonowi po prostu podoba się kurczaczek z jednym okiem :-) Naprawił pani pomyłkę :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne serwetki :) Fajnie połączone kolory :)
    Na szczęście to tylko oczko, szybko się naprawi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne połączenie kolorków w serwetkach!!! A kotu przebacz, przecież idą święta:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahaha :-D Ferguson raczej mało do kota jest podobny, ale faktycznie na zdjęciu trudno go rozpoznać :-P (o tu są lepsze zdjęcia: http://proste-jak-drut.blogspot.com/2012/10/starocie.html)

      Usuń
  7. Świetny przykład jak w tym samym wzorze wygląda inny kolor, nie umiałabym wybrać , które zestawienie kolorystyczne bardziej mi się podoba. Obie serwetki ładne jednakowo. Moje szkodniki też nie raz pogryzły mi wełnę , dlatego już zawsze chowam swoje skarby. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne serwetki! Ja również lubie grać w kolory, szczególnie, gdy robię serwetki! Poza tym zerkam sobie także na poprzednie posty i same cudeńka widzę. Niezły kompan z Fergusona - nie ma szans na nude :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne serwetki!
    Pozdrawiam
    Magda:*

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...