Przez ostatni tydzień duuużo robótkowałam (efekty pokażę wkrótce). A dziś w ramach serii starocie z szafy: letni KURCZAK ;)
W rzeczywistości jest bardziej żółty.
szydełko: 3
włóczka: Libella Ballet (74% bawełny, 26% wiskozy)
wzór: nie pamiętam, ale chyba z głowy
Kiedyś - dawno, dawno temu, udało mi się trafić w lumpeksie na tonę żółtej włóczki. A że była za grosze, to kupiłam wszystkie motki, które były na stanie. Dotychczas zrobiłam z niej 2 bluzeczki letnie, kurczaki na Wielkanoc, środki kwadratów w kocyku i jeszcze tyle jej zostało:
Witam kolejnych Obserwatorów! Mam nadzieję, że spodoba Wam się u mnie :)
Sehr schoen!
OdpowiedzUsuńMir gefaellt einfach alles ... die Farbe, das Muster,das Model ... ein wirklich huebscher Pulli!
Bye, bye Elli
"Kurczak" świetny, właśnie o czymś takim myślałam robiąc to "coś" fioletowe, ale wzięłam się za torbę no i teraz robię kwiatki!O!Jakbym miała tyle wełenki to by mi starczyło, a teraz już widzę, że mi zabraknie sporo włóczki, ale zawzięłam się i muszę skończyć! Proponuję żółto czarną torebkę:)
OdpowiedzUsuńŚliczna bluzeczka kurczak ;) Z tą włóczką to miałaś farta.
OdpowiedzUsuńŁadny żółty kolorek i bluzeczka taka słoneczna.
OdpowiedzUsuńŚliczna ta żółta bluzeczka. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńI takie okazje misie lubią najbardziej :-) Świetną włóczkę udało Ci się kupić :-)
OdpowiedzUsuńA bluzeczka śliczna :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Bluzeczka jest śliczna :)Jak słoneczko :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna :) lubię żółte bluzeczki , jakoś wpływają dobrze na mój humor :) Rozjaśniają mi dni :)
OdpowiedzUsuńSuper "kurczak"! Lubię takie bluzeczki:) A taka ilość włóczki to prawdziwa okazja i też bym kupiła wszystko:).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Takie lumpeksowe zdobycze są niesamowite :-)
OdpowiedzUsuńBluzeczka fajna, lubię ten wzór. Mam w planach płaszczyk nim robiony :-)
To Ci się trafiło z tą włóczką!! bluzeczka jest fajna jeszcze nie robiłam tego wzoru pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńFajna bluzeczka! Podoba i sie!
OdpowiedzUsuńWitaj- bluzeczka jest fajna;Wszystkie Twoje prace są śliczne-pozdrawia i zapraszam do siebie w odwiedziny.papa
OdpowiedzUsuńBardzo ładna bluzeczka, warto było kupić tą wełne:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie zolty kolor. Bluzeczka jak malowanie :)
OdpowiedzUsuńCiao grazie per essere passata dal mio blog. ti seguo anch'io:
OdpowiedzUsuńWitam,urocza bluzeczka...lubię takie żółciutkie wdzianka. Na lato super....pozdrawiam Jola.
OdpowiedzUsuńMilusi kolorek fajny wzorek- na letnie spacery i wizyty u koleżanek jak znalazł pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńŚliczna bluzeczka :) Taka włóczka to fajna zdobycz, szkoda że nie chodzę do lumpeksów, a nie chodzę bo nie potrafię wyszukiwać perełek jak inne dziewczyny
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A z reszty może długiego żółtego krokodyla?
OdpowiedzUsuńSuper bluzeczka Ewo!!! Jak nie przepadam za żółtym, tak Twój projekt naprawdę mnie ujął :) Pięknie Ci wyszła, super rękawki! Mówisz, że w lumpeksach można dostać włóczkę? Nigdy bym nie pomyślała! Muszę koniecznie się rozejrzeć, a zacznę od dziś :):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Można dostać całkiem niezłą włóczkę w lumpeksach, ja nawet kilka razy trafiłam na fabrycznie zapakowaną, ale... w Poznaniu trzeba pytać sprzedawców, bo przeważnie chowają włóczkę pod ladą :-D (tylko w jednym lumpeksie trafiłam na włóczkę wystawioną na widok publiczny)
Usuńśliczna bluzeczka
OdpowiedzUsuńo kurcze taka piekna ta bluzeczka ze chyba sama sobie zrobie choc maciupinke podobną
OdpowiedzUsuń