W sumie to nie lubię pokazywać na blogu prac, których jeszcze nie ukończyłam, ale tym razem zrobię wyjątek.
Zawsze kusiły mnie granny squares, to w końcu się za nie zabrałam:
szydełko: 3,5
włóczka: na razie: 1 motek niebieskiego Kotka z Aniluxu, 1 motek żółtej bawełny podobnej do Sonaty, 1 motek szarej wełny, prawie 1 motek fioletowego bliżej niezidentyfikowanego akrylu.
wzór: podobny do wszystkich granny squares - troszkę zmieniony i przerysowany (moje pierwsze niezdarne próby rysowania wzorów w Inkscape - musiałam się pochwalić :-D)
Kocyk ma być w założeniu duuużo większy - tak żeby zakrył całe łóżko. Czy mi cierpliwości wystarczy - nie wiem, ale na początku roboty wymyśliłam sobie, że codziennie machnę po 5 kwadratów. Na razie mi się udaje :-)
ZAPOWIEDŹ ---> cieszę się, że spodobało Wam się candy, dlatego też już planuję kolejne :)
ZAPOWIEDŹ II ---> z racji tego, że otrzymuję pytania, o mój dziwny opis w profilu, już wkrótce pojawi się na blogu wyjaśnienie :-P
ZAPOWIEDŹ ---> cieszę się, że spodobało Wam się candy, dlatego też już planuję kolejne :)
ZAPOWIEDŹ II ---> z racji tego, że otrzymuję pytania, o mój dziwny opis w profilu, już wkrótce pojawi się na blogu wyjaśnienie :-P
Super :) Ja sama jestem w trakcie łączenia moich kwadracików :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby Ci wystarczyło cierpliwości. Koc zapowiada się wspaniale. :)
OdpowiedzUsuńMogę tylko popatrzeć :-)
OdpowiedzUsuńTakich rzeczy to ja nie umiem...
Przepiękna praca!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Będzie fajny kocyk - życzę wytrwałości na całe łóżko:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Podziwiam - jeszcze mnie nie ciągnie w tę stronę... ale piękne są.
OdpowiedzUsuńślicznie, trzymam kciuki za cierpliwość :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa na moim blogu!Świetny koc dziergasz!!Podoba mi się to ciekawe połączenie kolorów.Na pewno po skończeniu wyląduje na honorowym miejscu w domu :)
OdpowiedzUsuńKocyk już jest śliczny :) Uwielbiam takie z elemetów
OdpowiedzUsuńschemacik ładnie zapisałaś i gratuluję cierpliwości w tworzeniu kwiatków!!!!!!
OdpowiedzUsuńEkstraklasa! Uwielbiam kwadraty!!!! Twoje piękne są!
OdpowiedzUsuńTez lubie ganny squeres- nawet mam ksiazke cala tylko temu poswiecona :) Kocyk zapowiada sie bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńKocyczek śliczny, a koc będzie superowy :)Kiedyś zrobiłam z kwadratów ponczo dla mojej córki, więc wiem jaka to misterna praca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa
Bardzo ładny kocyk, gratuluję wytrwałości i czekam na końcowy efekt.
OdpowiedzUsuńteż mi się marzy coś takiego ale zobaczymy czy starczy mi cierpliwości pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńBardzo piękna kołdra!
OdpowiedzUsuńAjka
Bardzo ładny. Życzę niewyczerpanego zapału, bo jest wart ukończenia:)Nominowałam Cię w zabawie LIEBSTER BLOG. Szczegóły na moim blogu. Zapraszam i pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńJa marzę aby zrobic dla siebie pled z takich kwadratów ale jeszcze sie za niego nie zabrałam. Twoja praca jest SUPER:))
OdpowiedzUsuńOlá saudações do Brasil! Muito lindo os quadrados amei!
OdpowiedzUsuńVeja meu blog também, se quiser participar seja bem vinda.
Meu blog é novo, fiz a pouco tempo e estou cheia de ideias pra ele, se me permite
posso também compartilhar seu trabalho, faço isso com muitos blogs inclusive das minhas amigas, quem quiser mostrar seu trabalho por lá sejam bem vindos.
Meu blog é de MISCELÂNEA:
http://lucianalimaamaral.blogspot.com.br/
świetny :)
OdpowiedzUsuńSzydełkowe kocyki są najpiękniejsze, a te w szczególności. Czekam na ciąg dalszy.
OdpowiedzUsuńBędzie śliczny,już jest!
OdpowiedzUsuńBonitos trabajos, bs.
OdpowiedzUsuńJuż jest piękny, jak będzie cały to dopiero będzie arcydzieło ;)
OdpowiedzUsuńNo to powodzenie i wytrwałości życzę :)
OdpowiedzUsuńKocyk będzie przepiękny!!! Podziwiam cierpliwość i trzymam kciuki za ukończenie dzieła :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam