Biżu...

Dzisiaj drobiazg, wykonany jeszcze w zeszłym tygodniu (w tym robótki musiały zejść na drugi plan). Biżuteria robiona ściegiem peyote z malachitem.

Kolejny twór koralikowy

Taki oto naszyjnik.

Wieści z placu boju

Aleee te koraliki są wciągające! Oto kolejna bransoletka, tym razem robiona z Toho 11/0

Wciągnięta przez koraliki :)

Dzięki genialnemu kursikowi Weraph, w końcu i ja nauczyłam się dziergania sznurów szydełkowo-koralikowych :-)

Nitka, sznurek i ja :)

Cieszę się, że podobała Wam się moja pierwsza próba koralikowa :)

Chwilowo wracam jednak do frywolitek :)

Pierwsze próby koralikowe

Aleeeee Wam dziękuję za tak miłe komentarze pod ostatnim postem! A ewa_m trafiła w dziesiątkę z tym gruntowaniem. Zazwyczaj nie gruntuję w kombinezonie, ale wtedy, kiedy było robione tamto zdjęcie, byłam na robocie z zaskoczenia i nie miałam ubrań na zmianę :)