koraliki Toho 11/0
szydełko
Ładnie kwitnie rzepak prawda? :)
-----
---->Efa odpowiada<----
@ewa_m: Ten naszyjnik robiłam z japońskich koralików Toho o rozmiarze 11/0 (do nauki można kupić większe np. 8/0 - ale mi się takie duże nie podobały). Są one dostępne w wielu sklepach internetowych. Moje koraliki kupiłam w Szczecinie, w sklepie stacjonarnym. Wiem również, że taki sklep jest np. w Poznaniu.
Inne koraliki niż Toho to Euroclass, które można kupić w Empiku - robiłam z nich pierwszą bransoletkę.
Nie polecam Knorr Prandell metalizowanych, bo już podczas nawlekania schodzi kolor.
Najważniejszą sprawą w przypadku koralików jest to, żeby były równe. Ostatnio robiłam próbkę z koralików ze zwykłej pasmanterii i żałowałam, że w ogóle ją zaczęłam.
Poza koralikami potrzebne jest jeszcze szydełko rozmiar ok. 1,0 i kordonek - ja robiłam z Ariadny 30/6 oraz ze zwykłych nici poliestrowych (tyle że z podwójnej nitki, co do nauki szczerze odradzam).
Końcówki - to "końcówki do rzemieni". Ja kupiłam od razu kilka rozmiarów - "na oko". Do sznura z Euroclass, gdzie znajduje się 6 koralików w okrążeniu wykorzystałam końcówkę o szerokości 0,9 mm, z kolei do takiego samego sznura, ale z Toho - końcówka ma ok. 0,7 mm. Do tego można kupić fajne zawieszki - w Internecie jest duży wybór. Końcówki wkleja się za pomocą kleju epoksydowego dwuskładnikowego.
Poza końcówkami potrzebne są jeszcze ogniwka do łączenia (takie kółeczka) oraz zapięcia - albo karabińczyk, albo typu toogle.
Generalnie robienie takich bransoletek jest bardzo proste! Życzę powodzenia :)
Ja tez zachwycam się "żółtym morzem " .Koraliki rewelka .
OdpowiedzUsuńno, no coraz bardziej pomysłowe te Twoje "żmijki":) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńProsty ale i bardzo ładny...
OdpowiedzUsuńΤι όμορφο που το έφτιαξες και με πολύ όμορφους χρωματισμούς!!!
OdpowiedzUsuńSuper ten naszyjnik :D Z jakich koralików go robiłaś i jakie były do tego potrzebne końcówki, bo chcę też spróbować i muszę zgromadzić potrzebne materiały?
OdpowiedzUsuńTeż zawsze podziwiam kwitnące pola rzepaku, zwłaszcza kiedy jestem na wypadach rowerowych, ale zdaje się że w tym roku to sobie nie pojeżdżę, bo ta perfidna pogoda zawsze już w piątek się psuje, a w tygodniu nie za bardzo jest czas na wycieczki rowerowe
Pozdrawiam
Koraliki wciągnęły wiele dziewczyn na blogach. Dookoła bransoletki, naszyjniki, lariaty... Fajnie to wychodzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Śliczny naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńMistrzowska praca
OdpowiedzUsuńPiękne dzieła, rzepak cudownie kwitnie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Lubię takie sznury :) Bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuń