Dla Honzika nawet bardzo leniwa:
Dla nas trochę mniej odkąd mamy zlecenie na prace stolarskie (ale nie! - nie byliśmy dzisiaj wredni dla sąsiadów i prawie nie włączaliśmy pilarki :-D)
Z tematyki robótkowej przez ostatnie 5 dni (!) męczyłam aż dwie bransoletki - czyli jednym słowem nuuuda :-P Ale pokazuję - żeby nie było:
Pierwsza - do kompletu z wcześniej prezentowanym naszyjnikiem:
koraliki: Toho 11/0 matowe (źle się z nich robiło, bo jakieś nierówne były)
nić: Maxi czarna
szydełko: 1
Druga - w stylu budowlanym z młotkiem (szkoda, że przecinaka nie było!)
koraliki: Toho 11/0 przezroczyste z tęczową poświatą
nić: Snehurka
szydełko: 1
Na koniec TATOWI życzę WIEEEELKICH szczupaków, leszczy, okoniów i innych!
A ja idę spać - bo na 22 do pracy! :-D
Bransoletki piękne jak zawsze ;-) a co do szczurka moja Niuleczka też ciężko znosi upały...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMieszkam na poziomie piwnicy, więc latem nie mam w mieszkaniu bardzo optymalną temperaturę :) A Honzik po prostu tak ma - rano szaleje, a potem przez pół dnia śpi w różnych pozach. Pozdrawiam
UsuńWitam! Piękna biżu i śliczny szczurek:) Zapraszam w odwiedziny w moje anielsko-rzeźbiarskie progi:)
OdpowiedzUsuńśliczny komplet!
OdpowiedzUsuńTa druga bransoletka mi się bardziej podoba, taka krasnoludzka. A Honzikowi się nie dziwię, w takie upały nikomu nic się nie chce. Moje baby też przesypiają cały dzień i tylko jak je od czasu do czasu pryskam wodą dla ochłody, to się ożywiają.
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje bransoletki :) Ja mączę w tej chwili trzecią, tym razem gąsieniczka, ale jakaś pancerna mi wychodzi, mimo że nitka cieńsza :)
OdpowiedzUsuńGoąco pozdrawiam
PS. Czy ty kiedyś odpoczywasz?
Mój futrzak też ma pod górkę, ciągle szuka cienia na podwórku i nawet mu się jeść nie chce. Biedne są że w takie upały muszą nosić te futerka :(
UsuńMuszę kiedyś spróbować bransoletek gąsieniczek. A co do odpoczynku, to ostatnio mam mały maraton: i nocki, i dniówki, i jeszcze praca w domu :-D Kiedyś chyba odpocznę :-P Pozdrawiam
UsuńFajne te brasoletki! Podziwiam ich wykonawczynie! Dla mnie to czarna magia! Pozdrawiams serdecznie!
OdpowiedzUsuńPiękne bransoletki! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBransoletki na wymęczone nie wyglądają wcale, a wcale :)
OdpowiedzUsuńHonzik mój faworyt!
Honzik śpi ? Wygląda uroczo!
OdpowiedzUsuńBransoletki śliczne , ale Honzik tak bardzo zwraca na siebie moją uwagę , że szok ... Bransoletka z matowych koralików bardzo mi się podoba
Honzik pewnie jogę ćwiczy :)
OdpowiedzUsuńTa bransoletka z młotkiem, to chyba Twoja będzie.
Pozdrawiam. Ola.
Coś może być na rzeczy z tą jogą - bo pozycja ze zdjęcia zazwyczaj powiązana jest z elementami powitania słońca, które zakończone są przeciągłym ziewnięciem :-D Pozdrawiam
UsuńPiękne bransoletki! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńHonzik boski! Zapraszam do mnie po wyróżnienie! Pozdrawiam Pstro
OdpowiedzUsuńhttp://handmadebypstro.blogspot.com/2013/06/wyroznienie.html
A szkoda ,że przecinaka nie było, ale za to młotek fajny!!!!! Bransoletki super, a Honzik jakoś nie lubi fotoreporterów:) Pozdrowionka!!!!
OdpowiedzUsuńJeszcze będę szukać przecinaka, a może znajdę przy okazji jakąś miniaturkę szlifierki kątowej - kto wie? :-D
UsuńFajny ten twój Honzik, pogoda rozleniwia więc biedak spi:))
OdpowiedzUsuńDziałacie jak widzę cały czas. Biżuteria śliczna.
OdpowiedzUsuń