Dlaczego rachunkowość to wiedza tajemna i nawet na podstawowe pytania trudno jest znaleźć odpowiedź bez pomocy księgowej...? Czuję się ostatnio jak małe dziecko prowadzone za rękę. Dobrze, że jest Ktoś kto mi tę rękę podaje :)
A na uspokojenie - mała serwetka prawie-koniakowska:
nić: Muza 20, Ariadna
szydełko: 1
wzór: Kram z robótkami, 10/2003
Jaka ślicznotka:))
OdpowiedzUsuńCudo! Wspaniała serwetka :-) Prześliczna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
przepiękna ta serwetka !!!
OdpowiedzUsuńRzadko kiedy małe serwetki są tak dekoracyjne, bardzo ładnie ją zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńnO, NO piękna jest!!!
OdpowiedzUsuńSerwetka cudna! bardzo fajnie się prezentuje pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzecudna.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześliczna serwetka! Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńPiękna jest!!!!a księgowość to wcale nie taka trudna sprawa:))
OdpowiedzUsuńAle śliczna! Wygląda na dosyć pracochłonną. Cudny wzór.
OdpowiedzUsuńŚliczna! Troszkę kojarzy mi się z wycinanką łowicką :) Piękny wzór!
OdpowiedzUsuńNajpierw odpowiedź na Twoje pytanie, choćby i retoryczne... :)) Właściwie, to faktycznie księgowość jest sama z siebie dość prosta. Ale tu chodzi po prostu o to, że rachunkowość jest oparta na przepisach, a tam gdzie przepisy, są interpretacje i zwyczaje. A przepisy w naszym kraju, każdy wie, jakie są... Jedynie ktoś, kto się tym zajmuje na co dzień, jest w stanie sobie w tym temacie świetnie poradzić. Dodam tylko, że w tym zawodzie nieustannie trzeba uzupełniać i aktualizować wiedzę...
OdpowiedzUsuńA w temacie właściwym, przyznaję, że ta serwetka wygląda prześlicznie, koniakowskie się umywają :)))
O to mi właśnie chodziło - że nie znając interpretacji prawa przez urzędy, niewiele można zdziałać! A swoją drogą, z tego co zauważyłam, księgowości nie można nauczyć się, tak jak na przykład szydełkowania, z Internetu - zbyt dużo jest bzdurnych wiadomości. Dziękuję serdecznie za fajny komentarz! Pozdrawiam
UsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńSerwetka piękna - trochę równoważy sztywność księgowości.Czyli ogólnie jest nieźle:)
OdpowiedzUsuńPrześliczna serwetka :) A ja w sprawach urzędowych mam tak jak Ty w księgowych i mimo, że potrafię czytać ze zrozumieniem, to ten urzędowo-prawny bełkot do mnie nie przemawia, na szczęście mąż się zawsze przez takie sprawy przegryza :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Serwetka wygląda wspaniale
OdpowiedzUsuńUn centrino molto particolare e bellissimo!!!
OdpowiedzUsuńBye, bye Elli
ładniutka:)
OdpowiedzUsuńśliczna, jak marzenie :-)
OdpowiedzUsuńSerwetka jest prześliczna :) Naprawdę wyjątkowa!
OdpowiedzUsuńSerwetka cudo. Jeżeli masz potrzebę zgłębiania wiedzy w kierunku rachunkowości to polecam studium policealne kierunek rachunkowość. Koleżanka skończyła i sporo się nauczyła. Jak dla mnie to trochę nudne nigdy nie miałam głowy do matmy i liczenia, ale przydatne to jest. Ja na razie idę na fotografię, a może kiedyś się skusze na ta rachunkowość ;) POzdrawiam
OdpowiedzUsuńNa początek wybieram się na kurs do księgowej, bo sprawa jest dość pilna. Ale ogólnie fajna sprawa z tymi szkołami policealnymi - faktycznie warta przemyślenia. Dzięki za podpowiedź :) Pozdrawiam
UsuńWzór bardzo ładny. Serwetka wspaniała.
OdpowiedzUsuńMisternie wykonana serwetka. Wygląda nawet na frywolitkę :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńnie wiem czy to tam koniakowska, czy nie, grunt że ładna, bardzo ładna:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna!!
OdpowiedzUsuńVery nice!
OdpowiedzUsuńŻadne prawie - to Koniaków i niech ktoś powie coś innego !
OdpowiedzUsuńTeż myślałam, że to frywolitka. Jest po prostu cudna.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Coś pięknego, podziwiam talent ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprześliczna!:) też na pierwszy rzut oka myślałam, że to frywolitka:)
OdpowiedzUsuńjest możliwość przesłania wzoru?
monikaa1606@wp.pl
śliczna serwetka
OdpowiedzUsuńMam dużo tych gazetek, a akurat tej nie :( Wzór rzeczywiście w stylu tych koniakowskich! Piękny! I wykonałaś ją ślicznie!
OdpowiedzUsuń