Inny rodzaj handmade - duuuużo zdjęć

Wczoraj zakończyliśmy kolejne zlecenie, nad którym pracowaliśmy od końca czerwca (minus 3 tygodnie czekania na meble od stolarza i drzwi, ale jak już wcześniej pisałam nie próżnowaliśmy w tym czasie - wybraliśmy się do Warszawy i wyszpachlowaliśmy ściany galerii sztuki współczesnej, a jeszcze wcześniej w kancelarii prawnej malowaliśmy i kładliśmy płytki).

---UWAGA--- będzie bardzo dużo zdjęć :)

KUCHNIA

- malowanie, kładzenie płytek na ścianach i gresu na podłodze, przenoszenie kontaktów, montaż baterii, szpachlowanie ościeży

ŁAZIENKA

- kładzenie płytek, osadzenie i zabudowanie wanny, zamontowanie baterii do wanny i umywalki, montaż umywalki, szafki łazienkowej, lustra, pojemników, obudowa geberita, wstawienie drzwi

na szczególną uwagę zasługują półki z płytek idealnie powycinane przez Maćka

 (Geberit jeszcze bez przycisku)

POKÓJ

- malowanie, kładzenie paneli, wybicie ściany między kuchnią a pokojem, postawienie nowej ściany z płyt g-k (zmniejszenie kuchni na koszt garderoby w pokoju), wykonanie progów, w tym progu z paneli przy drzwiach balkonowych, szpachlowanie ościeży

 PRZEDPOKÓJ

 - malowanie, przełożenie włącznika światła, położenie gresu na podłodze wraz z cokolikami

Kolorystyka i rozmieszczenie, były przede wszystkim pomysłem Inwestorów (my tylko czasem doradzaliśmy).

Jak ktoś miałby ochotę nam coś zlecić zapraszam na:

http://geo-budfk.pl 

moją pocztę 

facebook :)

---KONIEC---

Być może od poniedziałku pojedziemy na zasłużony urlop :) (marzy mi się takie MRU na przykład)