Kiedyś znalazłam na blogu Weraph genialne kolczyki robione z trójkątnych koralików Toho. W sklepie stacjonarnym, w którym przeważnie robię zakupy, był tylko jeden rodzaj triangli - przezroczyste ze srebrnym środkiem. Nie są one tak efektowne jak u Weraph, ale i tak, według mnie, fajnie wyglądają w uszach :)
Od razu zrobiłam dwie wersje:
Koraliki: Toho Triangle 8/0 Silver Lined + koraliki, które miałam pod ręką
wzór: wg. projekt Anu Rao z Bead&Button 4/2013
Wczoraj, dzięki temu tutorialowi, w końcu opanowałam szydełkowanie ukośnika :) Wyszedł tak:
Koraliki: Toho 11/0 Inside Color Lt Yellow/Capri Lined + Opaque Yet
nić: Perle 8 czarna (dość niewygodna, bo się rozdwaja)
A tak Ferguson pomaga mi dziergać sweter:
Życzę Wam wszystkim udanego poniedziałku!
I nadal zapraszam na ROZDAWAJKĘ
oraz nowe konto na facebooku :)
Kolczyki rewelacyjne takie subtelne i delikatne, bransoletka również, a szczurek Ci na pewno pomoże w dłubaniu swetra ;D pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńPrześliczne kolczyki, wyjątkowe i delikatne:)
OdpowiedzUsuńKolczyki boskie !!!! te pierwsze skradły mi serce :-)
OdpowiedzUsuńKolczyki są wyjątkowe, jeszcze takich nie widziałam, te drugie wprost mnie zauroczyły. Bransoletka jest świetna. Ferguson zapewne sporo pomoże w dzierganiu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWow jej nie mogłam oderwać wzroku od kolczyków - rewelacja ;) Jak ja uwielbiam piękną biżuterię ;)
OdpowiedzUsuńNo to powodzenia w ukośniku:)
OdpowiedzUsuńO widzisz! Ja nie spotkałam jeszcze takich koralików, do Weraph zaglądam często i też nie widziałam ich zastosowania wcześniej!:) Kolczyki fajnie się prezentują,a ukośnika u Frydzi własnie nie mogłam zajarzyć i jakiś inny kursik okazał się dla mnie bardziej jasny, nie pamiętam już, ale zdaje się,że na blogu podawałam stronkę do niego! Najlepsze, że jeszcze żadnej bransoletki ukośnikiem nie skończyłam bo zabrakło mi koralików:) Teraz coś mi się drutowego chce....:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudne są te Twoje kolczyki, ale o tym, że podoba mi się Twoja biżuteria pisałam już wiele razy :)
OdpowiedzUsuńPiękna biżuteria :) a pierwsze kolczyki chyba najbardziej w moim stylu ;)
OdpowiedzUsuńJak ładnie ci to wszystko wyszło, a Ferguson to super gość! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolczyki, ukośnik też piękny;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEfa dziękuję za odwiedziny :-) wspaniałości tworzysz, cudowne te kolczyki :-)
OdpowiedzUsuńFajne są te kolczyki - takie niecodzienne. Ukośnik też kolorystycznie ładnie dobrany. Ja się jakoś nie mogę przemóc....
OdpowiedzUsuńŚliczne kolczyki. Ferguson jest uroczy. Moja Frotka(świnka morska) wcale mi nie chce pomagać. Ją w ogóle włóczki nie interesują, może i dobrze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWyglądaja bardzo subtelnie i delikatnie. Ślicznie by wyglądały do upietych włosów.
OdpowiedzUsuńJakie piękne kolczyki! Niesamowicie się prezentują:) Dziękuję za udział w moim Candy i życzę powodzenia:)
OdpowiedzUsuńPrzecudne kolczyki!!! Pięknie się prezentują!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
super kolczyki :) może jakiś kursik :)
OdpowiedzUsuńhmmm... z kursikiem może być problem, bo został on już zamieszczony w gazecie (Bead and Button 4/2013 przez Anu Rao). Ale prawdę mówiąc wykonanie takich kolczyków jest dość proste - układasz sobie trójkątne Toho, tak aby utworzyły gwiazdkę (wystarczy popatrzeć na zdjęcie) i zszywasz poszczególne koraliki cienką żyłką. Na końcu doszywasz większy koralik i gotowe. Pozdrawiam
UsuńPrzepiękna biżuteria taka delikatna i subtelna:)))
OdpowiedzUsuńFergusonowy sweterek słodziutki:))))