Aleee się rozchorowałam... Zapalenie zatok - cały tydzień w łóżku, z koszmarnym (niemożliwym do opisania) bólem głowy (ucha, oczu, nosa, a nawet cebulek włosów!). Brrr - nawet nie chcę tego wspominać! Na szczęście garść tabletek przeciwbólowych, inhalacje i odpoczynek sprawiły, że dzisiaj głowa już tylko lekko mnie pobolewa (ufff!!!).
W trakcie mojego choróbska musiałam niestety wybrać się na zaległy egzamin z CADa. Zaległy, bo właściwy był wtedy, gdy byliśmy w Warszawie. Na egzamin poszłam wpółślepa (to znaczy literki na kratce mi się rozjeżdżały z powodu bólu głowy i łzawienia oczu), zestresowana i całkowicie nieskora do skupiania się na rysowaniu. Ale zebrałam się w sobie i zrobiłam zadanie. I choć po wyjściu z sali byłam przekonana, iż błędów mam tam chyba z tysiąc (a można było mieć maksymalnie 5), wczoraj okazało się, że przyznano mi certyfikat ukończenia kursu Autocada! :) Po tej wiadomości od razu mi się zdrowie poprawiło i zorganizowałam akcję pt. "Maciek, aparat, piękne oczko wodne Mamy Maćka, ja i nowy, prosty twór swetropodobny czarny":
włóczka: Nakolen (byłam pewna, że to 100% akryl, a tu niespodzianka - 50% akryl i 50% wełna :))
druty: 4
Sweter robiłam od góry, ale trochę źle zaczęłam - przód i tył - 36 oczek, rękawy - 19, czyli
18+3+19+3+36+3+19+3+18,
z tego wyszedł dekolt w łódkę, niestety jak dla mnie trochę zbyt szeroki - nie trzymał się na ramionach. W związku z tym, dorobiłam jeszcze z 15 rzędów karczku. Muszę przyznać, że sweter jest całkiem wygodny i ciepły :)
UWAGA ---> W następnym poście będę miała dla Was małą niespodziankę :)
Życzę szybkiego powrotu do pełni zdrowia, ale w tak ciepłym i przytulnym swetrze to tylko formalność;)
OdpowiedzUsuńGratuluję sukcesu na egzaminie!
Pozdrawiam:)
Dużo zdrówka Ci życzę. Teraz to sobie chyba musisz zrobić jakąś cieplutką czapeczkę, żeby chronić te zatoki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŁadna dziewczyna, ładny sweter, ładne oczko, zdany egzamin, zdrowie już dopisuje wiec do szczęścia już chyba nic nie brakuje. Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńWszystko wskazuje na to, że stres przedegzaminacyjny osłabił odporność organizmu i stąd te wszystkie dolegliwości. Modelka, sweter i oczko wodne śliczne. Życzę zdrówka.
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrówka,a sweterek jest wyjątkowy,bardzo kobiecy mimo ciemnego koloru,Pozdrawiam i zapraszam do siebie.Jola
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńGratulacje. Sweter super. Sesja zdjęciowa bardzo udana. Dużo zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze gratulacje, po drugie piękna modelka w czarnym "tworze swetropodobnym" na tle cudnego oczka! Zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńDobrze, że przechodzi. A z egzaminem to zupełnie się nie doceniałaś :) Gratulacje. Sweterek super :) Trzymaj się ciepło :)
OdpowiedzUsuńSweter super , jak i jego wlascicielka! Duzo zdrowka zycze!
OdpowiedzUsuńGratulacje! Też jeśli chodzi o sweter - bardzo udany! Sama myślę o czymś z długim rękawem...
OdpowiedzUsuńSweterek cudowny - tym bardziej, że w moim ulubionym kolorze :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję zdanego egzaminu i ukończenia kursu.
Dużo zdrowia Ci życzę.
Pozdrawiam serdecznie.
Gratulacje! Sweter świetny no i modelka ho, ho :)Zdrowia życzę.
OdpowiedzUsuńŚwietny sweter i ładne fotki :) Gratuluje ukończenia kursu-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratuluje zdanego egzaminu! Sweterek mi sie podoba, a niespodzianki nie moge sie doczekac!
OdpowiedzUsuńGratuluję zdania egzaminu:) sweter jest fajny za mną też chodzi czarny ostatnio pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńludzie z Poznania są pomysłowi :-), sentyment do Poznania mam, kilka lat spędzonych na studiowaniu i kilka lat pracy, cóż czasami wracam z sentymentem do tego miasta... może następnym razem się spotkamy, blog mi się bardzo podoba, pozdrawiam ciepło, Ella
OdpowiedzUsuńDzięki za fajny komentarz :) Co do spotkania, to bardzo chętnie! Pozdrawiam serdecznie
Usuń