UWAGA!!! Najnowsze doniesienia z kraju. 3-kilogramowy grzyb Pana Grzegorza spod Bydgoszczy to nic przy gigantycznym znalezisku Misia Stefana spod Zawarcia!
W dniu 09 października 2013 roku Miś Stefan M. (l. 32,5) w trakcie codziennej, rutynowej kontroli wzrostu trawy przed osiedlem bloków wielorodzinnych na Zawarciu, natknął się na olbrzymią pieczarkę odmiany prawdopodobnie chodnikowej. Sprawa trafiła już do Instytutu Grzybów i Porostów w Mchowie Dolnym, gdzie olbrzymią pieczarką zajmuje się obecnie mikolog i fitopatolog prof Leszek Czubajka. Według profesora znalezisko Misia Stefana może być całkiem nową, nie odkrytą dotychczas odmianą pieczarki. Wymiary gigantycznego grzyba zostaną opublikowane wkrótce.
Zdjęcia pochodzą z prywatnego albumu Misia Stefana:
Miś Stefan w dniu odnalezienia pieczarki
Prawdopodobnie nowa odmiana pieczarki
Szok malujący się na twarzy Misia Stefana
Czy to faktycznie jest przełomowe odkrycie?
---
(włóczka: wełna szara, akryl brązowy, beżowy i czarny,
wypełnienie: wata,
szydełko: 2,
koraliki zielone,
wzór: własny)
Gratulacje dla Stefana, dla niego z pewnością było to coś wielkiego :)
OdpowiedzUsuńNa grzybowe krokiety będzie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńStefan ma nosa! Znaleźć TAAAki okaz :-)
OdpowiedzUsuńA ja myślałam że to podgrzybek, ale rzeczywiście w środku osiedla to tylko musi być nowa odmiana pieczarki :)))
Pozdrawiam
Naprawdę profesjonalna, dziennikarska relacja :) Gratulacje dla Misia Stefana M. i jego pieczarki :) Ale jak ma się takie zielone oczy to na pewno widzi się to, czego inni nie widzą i właśnie mamy efekt :)
OdpowiedzUsuńMisio i grzybek profesjonalnie wykonane. Zwracaja uwage te jego zielone oczeta:))
OdpowiedzUsuńNo to się misio ucieszył z takiego znaleziska!!!!! Będzie z takiej pieczarki na pewno przepyszny obiad!!! Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuń:) no ale grzybiarz z tego pięknego misia
OdpowiedzUsuńWow ! Stefan jest cudny a pieczarka wygląda bardzo smakowicie. Pięknie radosny post :)
OdpowiedzUsuńStefan jest super! Zakładam fan klub Stefana :)
OdpowiedzUsuńWidzę że wypełniasz watą zabawki, mi zależało na możliwości prania i kupowałam poduszki za 2,50 zł. w szwedzkim sklepie na "I" wyjmowałam zawartość i wypychałam stwora :)
O! Dzięki za podpowiedź - chętnie skorzystam :) Pozdrawiam
Usuńświetny Stefcio :) a grzyb to na bank Podgrzybek :)
OdpowiedzUsuńAle silny miś Stefan! Taaakiego grzyba z lasu przydźwigać ;)
OdpowiedzUsuńMiś Stefciu jest naprawdę uroczy,pozdrawiam i zapraszam w odwiedzinki
OdpowiedzUsuńWspaniałe!!! Miś Stefcio przesłodki i takiego cudnego grzybka znalazł!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
I Stefan i grzyb są super!!!
OdpowiedzUsuńOch zdolna z Ciebie bestia. Czy Ty czegoś nie umiesz??? Stefcio oczkami "spozira" i wielkiego grzyba pożera.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczny ten Twój Stefcio grzybiarz:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Super :)
OdpowiedzUsuńMiś Stefan miał wielkie szczęście, że znalazł takiego wielkiego grzybka. :)
OdpowiedzUsuńMisia Stefana i jego grzyb do księgi rekordów !
OdpowiedzUsuń