Czy jeśli będę robić na drutach odpowiednio szybko, będzie się to liczyć jako aerobik?
Kilka żartobliwych obrazków robótkowych na dobry początek sobotniego wieczoru :)
I wtedy powiedziałam mu "Wybieram się na poszukiwanie włóczki. Będę za 30 minut" I ON UWIERZYŁ! haha
Mój doktor poradził mi, żeby brać więcej błonnika, więc po pracy wybrałam się do mojego lokalnego sklepu z włóczkami. (fiber to po angielsku błonnik i włókno)
Ludzie którzy myślą, że czekolada nie uzależnia, z pewnością nigdy nie próbowali szydełkowania
Ten moment, kiedy kończysz szydełkowy koc i nie masz pojęcia, co dalej zrobić ze swoim życiem (właściwie dotyczy to wszystkich większych projektów ;-P)
Jeszcze nie próbowałam robić na śrubokrętach - dotychczas zdarzyło mi się jednak robić na dużych, drewnianych łyżkach, zaostrzonych na końcach :-P A jakimi "dziwnymi" narzędziami zdarzyło Wam się "robótkować"?
koraliki: Toho 11/0 Opaque Frosted Jet i Ceylon Rice Pudding
nitka, żyłka
wzory: bransoletka i naszyjnik w kropki ze wzoru od Weraph, gwiazdki zrobiłam przerabiając ten wzór (wykonałam 4 pierwsze kroki, w 5 rzędzie zamiast dodać 2 koraliki dodałam 3, a po obu stronach czarnego koralika dodałam jeszcze po jednym beżowym. Każdy kolczyk zawiera po dwie zszyte ze sobą gwiazdki)
Udanego wieczoru! :)
Hahahaha :) Jeszcze na niczym dziwnym nie robiłam ale znając mnie pewnie kiedyś będzie na to odpowiednia chwila.
OdpowiedzUsuńŻarty super!!! Na śrubokrętach jeszcze nie próbowałam, może kiedyś....;)) A komplecik superaśny, szczególnie te kolczyki gwiazdeczki!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak dotad to robiłam tylko na drutach i szydełku ale pewnie wszystko przede mną:))
OdpowiedzUsuńJa jestem nudziarą i robię tylko na zwykłych drutach. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te kolczyki - gwiazdki. Świetne są!
Ale się ubawiłam :) Ta pustka po skończonym projekcie to dobrze jest mi znana. Na szczęście szybko mija :) Podstawowych narzędzi do pracy używam raczej tradycyjnych, ale czasem się wspomagam różnymi dziwnymi wynalazkami. Komplet wyszedł Ci prześliczny, a gwiazdki nie zając, przyjdzie i na nie czas :)
OdpowiedzUsuńkomplet całkowicie egoistyczny.... całkowicie w moim klimacie :-)
OdpowiedzUsuńKoraliki super. Przecież też Ci się coś od życia należy:)
OdpowiedzUsuńŻarty mnie ubawiły, ale w większości to święta prawda jest.
Pozdrawiam. Ola.
Odrobina humoru i egoizmu jest niezbędna w życiu. Bez tego ciężko byłoby przetrwać :)))
OdpowiedzUsuń:))))) Dobre:)
OdpowiedzUsuńKomplet wyjątkowej urody:)
Mam "rogala" na twarzy po przeczytaniu tego postu!:) robić na śrubokrętach to dopiero kosmos!!!!!!!!!!! Bardzo elegancki komplecik koralikowy!!!!!!! Pa!
OdpowiedzUsuńWidać, że poza koralikami potrzebna jest szczypta egoizmu, żeby cudna biżuteria wyszła. Fajne rysunki zamieściłaś na poprawę humoru tym, które takiej kolii i kolczyków nie mają.
OdpowiedzUsuńwow szydełkowanie na śrubokrętach - trzeba to przetestować ;)
OdpowiedzUsuńCóż ja Ewo mogę napisać pod tym postem :) Chyba najlepiej to:
OdpowiedzUsuń;);););););););););););););););););););););););)
Świetne obrazki:)))) Zrobiłaś też bardzo piękną biżuterię. Te kolczyki zdobyły moje serce:))
OdpowiedzUsuńJa kiedyś szydełkowałam na własnoręcznie wystruganym szydełku, bo mnie naszło a zapomniałam wziąć ze sobą moich ukochanych haczyków:D
Pozdrowienia!:)))
Zdecydowanie brakuje mi takiego talentu ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne żarty :))
OdpowiedzUsuńZachwyciły mnie gwiazdkowe kolczyki.
Heh z tymi drutami to niezły trik :)
OdpowiedzUsuń"Kupuję te żarty". Sznurki pierwsza klasa, a gwiazdki pewnie podpatrzę wkrótce. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUśmiałam się z tego "humorystycznego" podejścia do tematu robótek. Świetne! Gwiazdki - urocze i na czasie.
OdpowiedzUsuńJa myślę, ze dostatecznie szybkie szydelkowanie starcza za aerobik i siłownię:-) świetne!
OdpowiedzUsuń