Dzisiaj będzie dużo zaległych prac, które nie doczekały się jeszcze publikacji na blogu - miłego oglądania :)
ukośnik:
Toho 11/0 Ceylon Snowflake, Frosted Cobalt
kolczyki:
Toho Triangle Silver-Lined Crystal + czarne dropy + Fire Polish
kolczyki-kulki (takich kulek zrobiłam więcej, ale wybyły zanim przypomniałam sobie o tym, że warto by było zrobić im zdjęcie):
Toho 11/0 Silver-Lined Crystal
butelki (odpowiednio napełnione, pokonały drogę z Poznania, przez Gorzów, aż do Pucka :))
decoupage na butelkach - kurs wykonania
mała serwetka:
włóczka: Maxi
szydełko: 1,5
Na zdjęcia czekają jeszcze w kolejce dwie kolejne pary kolczyków i serwetka ze wzoru na koszyczek wielkanocny (;-P).
Na koniec - idealne ciasto dla zapracowanych rękodzielniczek:
Robiłyście kiedyś sypaną szarlotkę?
Jeśli nie, to polecam Wam spróbować! Przepis podała mi współlokatorka, która mieszkała razem ze mną w Neapolu :)Składniki:
1 szklanka mąki
1 szklanka kaszy manny
3/4 szklanki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu
7 jabłek
zimne masło lub margaryna (lub i jedno, i drugie)
bułka tarta do posypania blaszki (ewentualnie)
Wykonanie:
W misce mieszamy wszystkie sypkie składniki.
Obieramy jabłka i ścieramy je na tarce (na dużych oczkach) lub jeżeli nie mamy czasu na zabawę w ścieranie jabłek, to wrzucamy je do blendera. Jeśli z kolei nie mamy ani tarki, ani blendera (jak my w Neapolu), to kroimy jabłka na cienkie plasterki.
Okrągłą blaszkę smarujemy margaryną i posypujemy bułką tartą (możemy pominąć bułkę tartą), a następnie sypiemy 1/3 składników z miski, na to rozkładamy połowę startych jabłek, na to znów 1/3 składników sypkich, drugą połowę jabłek. Na wierzch sypiemy ostatnią partię składników z miski i układamy cienkie plasterki masła lub margaryny (jeden obok drugiego, tak aby zajęły całą powierzchnię ciasta). Plasterki masła sprawią, że wierzch będzie chrupiący :) Pieczemy około 1 godziny w temperaturze 180 stopni.
(zdążyłam zrobić zdjęcie ostatniego kawałka)
Pracowita z Ciebie kobieta :-) Wszystko piękne, ale tym razem zainspirowałaś mnie tymi butelkami, nawet przeczytałam instrukcję. Muszę takie popełnić, tylko żeby ten czas tak nie gnał :-(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Bardzo, bardzo podobają mi się Twoje bransoletki. Sama próbowałam, ale nie mi wychodzą. Pozostałe prace też śliczne.
OdpowiedzUsuńZa szarlotkę dziękuję.
Pozdrawiam:)
Czy jest jakaś technika, w której sobie nie radzisz?? Robisz tyle różnych rzeczy i wszystko świetnie Ci wychodzi.
OdpowiedzUsuńNigdy nie piekłam takiego ciasta. Chyba bałam się, że po upieczeniu dalej będzie sypkie :) Twoje wygląda bardzo apetycznie.
O ! Kochana ! Widzę ,że nie tylko ja chcę schudnąć , ale...... no właśnie, kolejne ciasteczko , cukiereczek, czekoladka itp.:) Śliczne pracki pokazałaś i zazdroszczę ,że tak dużo:) Przypomniałaś mi ,że muszę sparzyć mak na ciaSTO więc pędzę:)!!! Pozdrowionka!!!
OdpowiedzUsuńSypaną szarlotkę znam bardzo dobrze i uwielbiam! Moja mama robi ją zamienne z szarlotką na kruchym spodzie, mniammm...
OdpowiedzUsuńWszystkie prace, a szczególnie biżuteria - prześliczne!
Ale wiele pięknych rzeczy, jest czym oko nacieszyć:)
OdpowiedzUsuńŁadne rzeczy znowu pokazujesz. Decupage butelkowy bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńZjadłabym taką szarlotkę:) Przepisy wypróbuję na pewno.
Pozdrowienia!:))
Piękna biżuteria, a ta bransoletka jest fantastyczna. Bardzo podoba mi się to zestawienie kolorków :-) Buteleczki też są super :-)
OdpowiedzUsuńWprost nie mogę wyjść z podziwu dla Twoich rozlicznych talentów i pracowitości!!! Wszystkie pokazane tutaj prace zachwycają mnie ogromnie. Biżuteria, jak zwykle, śliczna, gustowna i perfekcyjnie wykonana! Przepiękny decoupage i serwetka!
OdpowiedzUsuńNiebawem wypróbuję Twój przepis na szarlotkę i dam znać jak wyszła i smakuje. Słyszałam już od paru koleżanek o takowej szarlotce, ale nigdy jej nie robiłam i nie próbowałam... Zatem będę miała okazję :)
Predivan nakit,super dekupaž,prelepa čipka-fenomenalno!!
OdpowiedzUsuńVeliki pozdrav.:)
Как много красоты! Супер!
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy tutaj można znaleść :) Chyba zostanę tu na dłużej tym czasem zapraszam Cię do siebie po nominację w Liebster Blog Award :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
http://pomyslowokolorowo.blogspot.com/2014/02/pierwsza-nominacja-do-liebster-blog.html
o proszę jaka różnorodność :) biżuteria piękna :) butelki cudne a na ciacho ślinka mi naciekła a w domu ani kawałka...ostatnmio próbuję różnych jabłecznikowych przpeisów...chyba ten też wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńSame cudowności:) Buteleczki chyba najładniejsze:)
OdpowiedzUsuńWszystko śliczne, ale kolczyki są prześliczne! Jeden i drugi wzór. A kursik bardzo przydatny, od jakiegoś czasu właśnie myślałam, jakby ozdobić jakieś słoiczki czy butelki.
OdpowiedzUsuńButelki z motywem łowickim! Mój klimat- rewelacyjne! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna kolekcja :) Bransoletka i butelki - moje numery 1!
OdpowiedzUsuńkolekcja wspaniała, ciasto przepyszne
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do siebie na bloga po nominację w Liebster Blog Award :)