środa, 28 maja 2014

Polatucha czy lotopałanka?

Niezła burza była wczoraj. Tak mocno padało, że kratka odpływowa przed blokiem za szybko napełniła się wodą. A jak już się woda zaczęła z niej wylewać, to nastąpił mały potop w mieszkaniu. I akurat wtedy byłam sama w domu... no dobra nie było tak źle - za pomocą wiaderka szybko opróżniłam kratkę, a potem ogarnęłam nadmiar wody w przedpokoju. Po mistrzowsku :-D Taka akcja zdarzyła nam się drugi raz w ciągu ostatnich dwóch burz (poprzednia była chyba w zeszłym tygodniu), gdzie przez prawie 3 lata był spokój. Trzeba chyba będzie zainwestować w wał przeciwpowodziowy! ;-P

Właściwie, to nie o tym chciałam pisać. Ale potrzebne mi było tło w postaci burzy. Otóż, podczas tego urwania chmury, przypałętał się mały zwierz -  przemoknięty był do suchej nitki. Żal mi się zrobiło, więc go wpuściłam do domu. No i teraz przelatuje mi co chwilę przez pokój i podjada Honzoskiemu i Fergusonowi nowiutką pyszną karmę z mielonymi mącznikami. A wygląda to tak:





włóczka: biały i szary akryl (wydaje mi się, że resztki Elian Klasik)
szydełko: 3
wzór: na podstawie zdjęcia z książki Small Animal Amigurumi Lady Boutique Series no. 3098

Zastanawiam się teraz, czym jest ten tajemniczy zwierz. Mam dwa typy:
1. Polatucha - wiewiórka, pseudonim "latającą rękawiczką", (1)
                     Długość ciała 20 cm (+15 cm ogon), waga ok. 150g.
                     Prawdopodobnie uciekła z Syberii, Estonii lub Finlandii. (2)
                     Podejrzana porusza się skokami na odległość do 80m. (1)
                     Cecha charakterystyczna: błony lotne.
                     Aktywność nocna.
                     Przejawia znaczne zainteresowanie baziami oraz pączkami drzew iglastych. (1)




2. Lotopałanka karłowata/workolot - torbacz
                                                           Długość ciała 11 - 15cm (+do 18cm ogon), waga do 130g (3).
                                                           Pochodzi z Australii, ale prawdopodobnie uciekła z prywatnej                                                                                                          hodowli w Polsce.
                                                           Przemieszcza się za pomocą lotu ślizgowego na odległość 55m (3).
                                                           Cechy charakterystyczne: fałdy skórne, ciemny pas na głowie i                                                                                                          grzbiecie, chwytny ogon oraz zrośnięty 2 i 3 palec stopy (4).                                            
                                                           Aktywność nocna.
                                                           Zainteresowanie sokiem drzew i owadami, takimi jak np. mączniki.

lotopałanka mała


No i już wiem, którym spadochroniarzem jest mój zwierzak! A Wy? :)
....

A na dokładkę - obiecane zdjęcia doniczki do kompletu:
stara, gliniana doniczka, beżowa farba akrylowa, ciemnobrązowy pigment, lakier jednoskładnikowy do spękań, serwetki, lakier akrylowy.


Niech już przestanie padać!

32 komentarze :

  1. Ja stawiam na lotopałankę!:))) Bardzo podobna do oryginału:))) ..tego latającego:)) Świetne zwierzątko:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. какая прелесть) смешная зверушка и стильный горшок!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczna lotopałanka! Doniczka pięknie się prezentuje. Też mi się taka marzy :-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mogę napisać, że z....ta? Dla mnie to polatucha, bo mi się nazwa podoba. Doniczki świetne. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Łaaaaaaa !! Przebił królika! :)
    Jest absolutny! a ten jego tupecik na głowie! :) Rewelacja! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. w pierwszej chwili myślałam, że to takie slepki słowne, atu proszę latające natura:) piękne zwierzaki i tez włóczkowy zwierz też:)

    OdpowiedzUsuń
  7. E no zwierzak zajebisty zwał kak zwał grunt że sympatyczny. A doniczki marzenie sa cudne!!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Taak, tupecik na maleńkiej główce powalił mnie na kolana, a jak już miałam wstać, to zobaczyłam doniczkę i tak już zostałam na kolanach :))
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  9. Meraviglioso!
    Hai fatto una "copia" ad uncinetto perfetta!
    Bye, bye Elli

    OdpowiedzUsuń
  10. ale cudeńko :))
    Pozdrawiam wieczorową pora :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna. Po głębszej analizie uważam, że jest to raczej polatucha, ze względu na to głębokie spojrzenie. Zwierz jest piękny i już.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oczywiście, że workolot :-) Wspaniałe zwierzątko :-)
    Uwielbiam Twoje pomysły .
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie tylko fajne rzeczy tworzysz ale sposób w jaki to wszystko ubierasz w słowa sprawia, że namiętnie tu wracam :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudowne zwierzaki się do Ciebie przyczłapały, mam nadzieję ,że już mają się dobrze po wczorajszej burzy. Kocham te Twoje wełniane maskotki. Bardzo podobają mi się odnowione donice. Ja ciągle szukam glinianych i nic ;( Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Zwierzak nie ważne czym jest, najważniejsze że jest świetny. Sweetaśny.

    OdpowiedzUsuń
  16. sZYDEŁKOWY LATAJĄCY WIEWIÓR OBŁĘDNY.....zresztą żywego stwora widzę chyba pierwszy raz w życiu( za mało filmów przyrodniczych oglądam:)........ doniczka świetna!!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja kupuję maskotki a tu takie śliczności się robi.
    Doniczka też rewelacyjna. Masz zdolności kobitko :)
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakie oczy. Udało Ci się spojrzenie przekopiować - super :)

    OdpowiedzUsuń
  19. a ja jak zobaczyłam tytuł - przeczytałam - lotołapanka :) fajnie wyszło ci to zwierzątko :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny zwierzak:) i jak fajnie wyszedł:).

    OdpowiedzUsuń
  21. Wspaniałe zwierzątko!!! Świetny pomysł i wykonanie!!! Doniczka rewelacyjna!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak dla mnie mogłaby być Polatucha ;) ale ma na główce ciemne włoski więc pewnie to jednak jest Lotopałanka, tak czy siak jest przesłodka :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zwierzak bardzo sympatyczny :) Doniczka też bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak dla mnie to bardziej lotopałanka i nazwa też mi się bardziej podoba :)) Tylko musisz uważać żeby Twoje nowe zwierzaki nie wyjadły całej karmy szczuraskom, bo się na Ciebie obrażą za taką konkurencję :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja stawiam na lotopałankę ;). Rewelacyjnie Ci wyszła! I jaki ma brzuszek fajny, a jaki pyszczek :), boska po prostu.
    Doniczka także fajna, na pewno będzie śliczną ozdobą na parapecie ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak nic lotopałanka podkradaczka karmy ;>

    OdpowiedzUsuń
  27. Przesympatyczny zwierzaczek,obstawiam Lotopałankę :) Wyszła rewelacyjnie! Doniczki bardzo mi się podobają,kocham takie klimaty.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Witaj:)Zwierzaczki cudo!!!!!!Stawiam na lotopałankę:)SUPER!!!!

    OdpowiedzUsuń
  29. Kapitalna lotopałanka. Normalnie jak żywa :) Doniczki śliczne

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak to zwierzątko biega i lata, to nic dziwnego, że jest szybkie. Wolę jednak, to szydełkowe - śliczne, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...