W oczekiwaniu na nieuniknioną wizytę lekarską, w trakcie przedłużającego się urlopu, "nadziabałam" rzeczy w ilości 8 sztuk. Nie zamęczę Was od razu zdjęciami wszystkich prac, ale będę je porcjować po dwie w każdym wpisie :)
wtorek, 29 lipca 2014
czwartek, 24 lipca 2014
Serwetka i znów marudzenie
Po remoncie u Pani Marii mam kilka dni wytchnienia (przymusowy odpoczynek). A żebym się zbytnio nie nudziła, to zostałam zobligowana przez całą rodzinę do odwiedzenia lekarza...
sobota, 19 lipca 2014
Inny rodzaj hand made - pokój Pani Marii
W tym tygodniu nie miałam czasu na robótki, bo codziennie między 9 a 20 remontowaliśmy pokój Pani Marii.
sobota, 12 lipca 2014
Złośliwość rzeczy martwych...
Niestety - samochód się porządnie rozchorował :( Zaliczył dwie poważne i niezależne od siebie awarie w jednym czasie. Najpierw padła pompa wody - naprawiliśmy z bólem serca i portfela. Nie minął tydzień i znów kolejne problemy - tym razem niestety okazało się, że pękła głowica...
poniedziałek, 7 lipca 2014
Elegancko
Dzisiaj szybki post ze zdjęciami moich udziergów weekendowych :) Koraliki Preciosa wydawały mi się bardzo nierówne w opakowaniu, ale w gotowych pracach tego zbytnio nie widać.
czwartek, 3 lipca 2014
Pies wraz z opisem
A dzisiaj w roli głównej:
dwa pieseły
większy i mniejszy
na cześć piesków Babci Maćka: Kajtek i...Czarny
(choć w rzeczywistości imię Czarnego jest mniej poprawne politycznie) ;-D
wtorek, 1 lipca 2014
Wszystko naraz
Nie nadążam za uciekającym czasem... cały czerwiec, gdzieś mi się zapodział - no poważnie - był maj, a dzisiaj nagle dowiaduję się, że jest lipiec ;-D No tak, już sobie przypominam - nieszczęsny czerwiec został pochłonięty przez pracę. Z lipcem będzie tak samo :-)
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)