Niestety - samochód się porządnie rozchorował :( Zaliczył dwie poważne i niezależne od siebie awarie w jednym czasie. Najpierw padła pompa wody - naprawiliśmy z bólem serca i portfela. Nie minął tydzień i znów kolejne problemy - tym razem niestety okazało się, że pękła głowica...
To się Wam wyżaliłam!
Na DaWandzie na razie cisza... chociaż nie jest to dla mnie niespodzianką.
A teraz robótkowo - w przerwach od księgowości/analizowania zleceń i wreszcie malowania, szpachlowania, tapetowania, kładzenia paneli i innych prac, przygotowałam taką biżuterię:
koraliki Toho 11/0 Silver-Lined Gray (?)
koraliki Toho 11/0 Silver-Lined Cristal, Opaque Jet i fioletowe metaliczne
koraliki Toho 11/0 Silver-Lined Cristal, Metallic Cosmos, turkusowe
Udanego weekendu!
Ten pierwszy komplet jest wspaniały! Wspaniałe biżutki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTobie to robota pali się w rękach! Śliczności!
OdpowiedzUsuń@Ania, @Nitki Ariadny - Dziękuję! :)
UsuńBiżuteria jest piękna. A jeśli chodzi o samochód, to współczuję, takie naprawy są bardzo kosztowne. Sama ostatnio miałam spotkanie z warsztatem...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ale musisz mieć energii, aby wszystko zrobić:) Bardzo ładny zestaw. Ja nie zmotoryzowana korzystam z naszego MPK, ale zdaję sobie sprawę że wydatek duży był i bolał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
@Picot Kinga, @Paulyntolyna - Oj bolą takie naprawy! Ale najważniejsze, że (odpukać!) auto jeździ, bo bez niego z pracy - nici. Pozdrawiam
UsuńEwa super ta bizutka, zaczynają mnie fascynowac te bransoletki. Może wisz gdzie znajdę jakis dobry kursik na nie??
OdpowiedzUsuńSamochód , no cóż tak już jest złośliwość rzeczy martwych , psują sie zawsze w niedpowiedni momencie !!
Dobry kursy są u Weraph: http://koralikowaweraph.blogspot.com/p/tutoriale-mojego-autorstwa.html Polecam
Usuńgłowa do góry będzie dobrze !!!! a koraliczki ułożyły Ci się ślicznie w cudne bransoletki i kolczyki
OdpowiedzUsuńSuper!! szczególnie ta druga, bo sam coś w podobnych kolorach supłam:) pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńCiao Efa belli, ma quanta pazienza. Buona domenica.
OdpowiedzUsuńTwoja biżuteria jak zwykle prześliczna :) A auto zawsze psuje się w najmniej odpowiednim momencie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzecudna biżuteria!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Piękna biżuteria! :)
OdpowiedzUsuńBiżuteria śliczna, a z samochodami tak właśnie bywa
OdpowiedzUsuńŚliczne kompleciki :) Współczuje napraw samochodowych, mój tata też miał ostatnio ich sporo i pochłonęły strasznie dużo kasy, niestety :( Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne biżuterie tworzysz! Te kolczyki w kształcie kwadracików bardzo piękne i oryginalne. Dobrej nocki!
OdpowiedzUsuńŚliczna biżuteria. Oby się udało szybko naprawić autko. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne kompleciki :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za wszystkie komentarze! :)
OdpowiedzUsuń