Pierwotnie ten post miał zupełnie inną treść. Ale stwierdziłam, że pisanie o chorobach na blogu nie jest jednak dobrym pomysłem... Więc krótko: byłam u neurologa, najzdrowsza nie jestem i muszę jak najszybciej wykonać rezonans głowy, na NFZ nie mam co liczyć, bo zapisy są na przyszły rok, a to dla mnie zbyt długo. Nie chce mi się narzekać na niesprawiedliwość tego świata i polskiej służby zdrowia. Kropka. Jakoś to przeżyję! Trzeba być twardym a nie miętkim!
Prace, które obiecałam pokazać:
przód
tył
butelka, grunt, farba akrylowa biała (EcoŚnieżka), pigment brązowy, pasta postarzająca do spękań, lakier akrylowy, wstążka satynowa
przed
po
(z tyłu nie ma wzorków)
segregator, grunt, farba akrylowa biała (EcoŚnieżka), pigment brązowy, pasta postarzająca do spękań, lakier akrylowy, wstążka satynowa
Twój blog jest jednym z pierwszych, na jakie zajrzałam po powrocie i bardzo mi przykro czytać o chorobie kogoś, kto choć jest " mi obcy ", to jednak bardzo bliski. Co Ci mogę poradzić ? Nie życzę Ci ataku, ale w razie W, wezwać pogotowie i rezonans zrobią Ci od ręki. Tak było ze mną. Trzymaj się i nie daj się chorobie. Dzięki za wyczerpujące wyjaśnienia na maila. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrace piękne. A Tobie z całego serducha zdrówka dużo życzę!
OdpowiedzUsuńJedyne co moge ci poradzić to pójść na wizytę do ordynatora(prywatnie) to może cie weźmie od razu do szpitala albo po prostu zadzwonić na pogotowie,że zemdlałaś i niczego nie pamietasz to zbadaja cie od razu. Powodzenia i szkoda,że trzeba kombinować aby rezonans zrobili.
OdpowiedzUsuńzdrówka życzę ;) a prace są piękne :)
OdpowiedzUsuńPrzykro czytać o tak poważnych kłopotach ze zdrowiem, trzymam kciuki. Może warto wykorzystać rady dziewczyn z tym pogotowiem, bo czas jest bardzo ważny. Tylko warto sprawdzić który szpital ma dyżur, bo wiadomo że szpitale są różne-niektóre to przechowalnie.
OdpowiedzUsuńZ tym segregatorem fajny pomysł, bo przeważnie każdy jest inny, a taki ozdobiony choć wzór inny, ale charakter ten sam-ładnie prezentowałyby się na półeczce :)
Pozdrawiam
Proponuję zasymulować atak i zrobić od ręki na pogotowiu. Życie zmusza nas czasem do takich numerów by przetrwać w dżungli...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę dużo zdrowia!
Piękne prace ;-) Życzę duużo zdrowia i żeby to nie było nic poważnego Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne prace :) Współczuję problemów ze zdrowiem i życzę szybkiego powrotu do zdrowia :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSmutna i denerwująca ta nasza rzeczywistość:(( Duuużo zdrowia i cierpliwości zyczę! Prace super, niesamowita przemiana segregatora!
OdpowiedzUsuńPiękne prace :-) Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka :-)
OdpowiedzUsuńPiekne prace Kochana, butelka i segregator swietnie sie prezentuja, ale Twoje problemy ze zdrowiem mnie przerazily . ... mam nadzieje ze wszystko sie ulozy i zycze Ci jak najwiecej zdrowia i wytrwalosci w ciezkich chwilach kiedy panstwo nam nie pomaga. Buziaki i trzymaj sie !
OdpowiedzUsuńTo ja trzymam mocno kciuki za Twoje zdrowie. Na nfz i całą tę szajkę to szkoda słów. A prace obie piękne. Bez wyjątku:)
OdpowiedzUsuńEwunie trzym się i nie poddawaj , życze Ci duzo zdrówka i pogody ducha . Będzie dobrze trzymam kciuki , żeby tak sie stało.
OdpowiedzUsuńA twój recykling super , masz zdolności w łapkach do malunków !!
Pozdrawiam serdecznie
Jeżeli chodzi o rezonans to ja kròtko czekałam w Poznaniu w szpitalu na Lechickiej, życzę dobrych wyników i szybkiej wizyty;)
OdpowiedzUsuńSegregator jak i butelka są piękne :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia życzę , bo brzmi to strasznie , trzymam kciuki i mam nadzieje, że wszystko się dobrze ułoży
piękne prace. Zdrówka Tobie życzę. Siły do pokonania niedorzeczność NFZ. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrace są piękne. Życzę dużo zdrówka i siły w pokonaniu trudności z NFZ. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo poważnie to co piszesz, zbyt poważnie:( Zdrowia, jak najwięcej. Prace świetne a segregator chętnie bym przygarnęła. :) Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńWzory bardzo fajnie a prace dzięki nim nabrały fajnego charakteru. To przykre co piszesz, kiedyś miałam MRI jamy brzusznej ale czekałam tylko 3 miesiące ale to było jakieś 10 lat temu, to okropne co się dzieje w służbie zdrowia od tego czasu. Na usta ciśnie się tylko "polaku lecz się sam" Życzę dużo cierpliwości i dobrych wyników :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam!
OdpowiedzUsuń