Od pewnego czasu dość popularne staje się szydełkowanie dywaników i torebek z pasków wyciętych z bawełnianych bluzek. Pomyślałam sobie, że na podobnej zasadzie można robić maskotki. I tak, z okropnego, babcinowego swetra (dostałam go po to, żeby przerobić na włóczkę - ale sprucie go było niewykonalne)...
wycięłam cienkie paski:
i tak powstał miś :)
miałam duże problemy ze zrobieniem dobrych zdjęć - dlatego tym razem zamieszczam fotki w stylu vintage (w końcu sweter też był wiekowy) ;)
a dla równowagi - jedno normalne zdjęcie:
szydełko: 7
włóczka: cienkie paski wycięte ze swetra
wzór: własny
Misia zgłaszam do wyzwania Szuflady: Zainspiruj nas - szydełko!
Udanej niedzieli! :)
Jaki genialny misiak! Fantastyczny pomysł i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńSuperowy:)
OdpowiedzUsuńPomysłowa z Ciebie "bestia". Super misiaczek. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuperowy ten misiaczek :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniu a miś cudny :)
OdpowiedzUsuńAle super ten misiu a ja tyle takich babcinych swetrów wyrzuciłam . No pomysł rewelacja miałaś !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ty to masz pomysły!:) Misiak wyszedł uroczo!
OdpowiedzUsuńmisiek zajefajny- nigdy bym nie pomyślała, żeby stary sfilcowany( lub nie) swetr pociąć na paski i zrobić z niego maskotki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Bardzo fajny pomysł z misiem;)
OdpowiedzUsuńAle swietnie Ci wyszedl misio ! Rzeczywiscie ma wiele w sobie ze stylu Vintage wiec obrobka zdjec jak najbardziej rafna. Zycze Ci powodzenia w wyzwaniu , super Ci wyszlo !
OdpowiedzUsuńŚliczna przytulanka wyszła. Podziwiam za pomyślunek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Dit is wel echt een mooie beer. Zo mooi kan je ze niet kopen.
OdpowiedzUsuńgroetjes
Pomysłów Ci nie brakuje, bardzo sympatyczny misiaczek, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOoooo...ale słodziak! Super to wymyśliłaś i wykonałaś! Na zdjęciach vintage wybornie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńAch...pospieszyłam się....pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńNo myślałam, że już mnie niczym nie zaskoczysz, a tu proszę. Jesteś szydełkowym geniuszem :)
OdpowiedzUsuńHehe nie miałam pojęcia, że można zrobić coś tak wspaniałego, z czegoś tak zwykłego;) Gratulacje pomysłów!
OdpowiedzUsuńŚwietnie misiaczek się prezentuje! :) Sweter zdał się na medal! ;)
OdpowiedzUsuńSłodki śliczny! Tworzysz piękne rzeczy :) Pozdrawiam będę zaglądać.
OdpowiedzUsuńNa tych zdjęciach wygląda tak, że chyba każdy ma ochotę go przytulić i pocieszyć :) Fajny pomysł z tym wykorzystaniem babcinego prezentu :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i świetne wykonanie. A i jeszcze rewelacyjne zdjęcia vintage. Powodzenia w wyzwaniu :-)
OdpowiedzUsuńMisio wspaniały, z oczu mu charakternie patrzy, będzie z niego kumpel jak się patrzy :)) Uwielbiam co by się nic nie marnowało, więc Twój pomysł odzysku uważam za wspaniały!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
Pomysł miałaś świetny. Jeszcze się z takim wykorzystaniem starego swetra nie spotkałam. A misio do zatulenia :) Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńPrawdziwy słodziak do przytulania:) Sposób na domowy recycling - rewelacyjny:) Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńPomysłowe , pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniały misio :-) Jest piękny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Rewelacyjny pomysł! Misiek przeuroczy :)
OdpowiedzUsuńAle pocieszny ten misiek:)
OdpowiedzUsuńCiao Efa, e' un'idea bellissima...complimenti.
OdpowiedzUsuńNo nieźle wykombinowałaś :) Super!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę takiego misia i powiem Ci tylko jedno: jest rewelacyjny!!!!!
OdpowiedzUsuńPomysł bomba, misio cudo!!! Podsunęłaś mi pomysł na wykorzystanie starych golfów, bo już miałam je na śmietnik wytransportować. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAlez masz pomysły! Przeróbka swetra na misia - to jest to! Bardzo mi się podoba misiak w takim stylu :)
OdpowiedzUsuńMisio jest bardzo uroczy. Super pomysł z wykorzystaniem starego swetra :-) Powodzenia w wyzwaniu :-)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe a misiaczek cudny :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny misiaczek :)) Przeraża mnie to cięcie .... Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńFajny , nowe życie swetra :) i przytulić by się chciało
OdpowiedzUsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuńTen misiak jest przegenialny! Sama chciałabym taki mieć! :) Zdolna bestia! :D
OdpowiedzUsuńAle słodki misio! Ma pyszczek jak Miś Uszatek! Wspaniały. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo dopiero extra pomysł! miś udziergany ze sweterka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Świetny ten misiek bardzo oryginalny. Takiego to ja jeszcze nie robiłam choć z pocięntych pasków materiału robiłam sporo rzeczy np. dywaniki, pokrowce na pufy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł! Nie wpadłabym na to!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Ola.
Znowu zeżarło mi komentarz buuu, a byłam tu dawno i komentowałam tego ślicznego misia. Kapitalny pomysł. Ze starych ciuchów robiłam dywaniki, ale maskotek nigdy. Efekt świetny-pozdrawiam
OdpowiedzUsuń