Nie zapomniałam o koralikach :)

Od kilku tygodni moje pudełko z koralikami leżało odłogiem. Wczoraj zdmuchnęłam warstewkę kurzu i zabrałam się za szycie i szydełkowanie.

kolczyki: SuperDuo Silver-Lined Crystal, Iris Purple (?) 

Pierwsze kolczyki miały być z koralików w kolorze Toho Silver-Lined Teal, ale... okazało się, że takie nie istnieją - w ofercie nie ma nawet podobnych :(

 bransoletka: Toho 11/0 Silver-Lined Purple, Silver-Lined Grey

 Pytałyście, czym jest belemnit z poprzedniego posta, znaleziony w posadzce:

                                                                                       (zdjęcie pochodzi z: wikipedia)

Belemnity to stworzenia morskie, które wyginęły ok. 66 milionów lat temu. Podobne były do dzisiejszych kałamarnic - z tą różnicą, że na odnóżach zamiast przyssawek miały haczyki. Długość ich ciał wynosiła od kilku/kilkunastu cm (jak ten na zdjęciu) nawet do 6 m. 

W postaci skamieniałej najczęściej znajduje się rostrum (ten brązowy fragment na zdjęciu), które było kiedyś mylnie postrzegane jako "kamień piorunowy".

Ciekawy jest jeszcze fakt, że belemnity i wiele innych stworzeń (m.in. dinozaury i amonity) wyginęły całkowicie w trakcie masowego wymierania kredowego, którego przyczyną mógł być upadek meteorytów. Takie masowe wymierania na skalę światową pojawiły się już w "życiu" Ziemi - 6 razy (ostatni raz - ok. 10 tyś lat temu - Epoka Lodowcowa).

A w niedzielę: Staleczka K, Staleczka S, STALECZKA mistrzem Polski jest! :)