Recyklinguję dalej :) Tym razem powstało coś z:
(i 3 innych ubrań z poprzednich postów)
oraz:
(zgadniecie?)
A tym czymś jest...
...karuzela nad łóżeczko, która, mam nadzieję, trafi do jakiegoś bobasa :)
szydełko: 2,5
włóczka: sprute ubrania
wzór: własny
Poza karuzelą zrobiłam jeszcze recyklingowy ocieplacz na kubek:
szydełko: 7
włóczka: ze sprutych ubrań (guzik pochodzi z tej samej bluzki, co beżowa włóczka)
wzór: własny
Ostatnio pojawiam się rzadko na blogu - praca pochłonęła mnie całkowicie. Mamy dużo zleceń :)
Poprzedni weekend spędziliśmy tak:
Woda była już na głębokości 2,2 m, ale żeby studnia miała dobrą wydajność - wierciliśmy do 6 m.
A jutro malujemy ścianki, które stawialiśmy od wtorku.
Karuzela wygląda fantastycznie! Wspaniały pomysł na prezent dla maluszka ;)
OdpowiedzUsuńNo tak skąd ja to znam praca kocha nas jakos wyjatkowo, odetchnąc nie daje ale to chyba dobrze bo przynajmniej kaska leci do kieszeni :-)
OdpowiedzUsuńPrzyznam , że karuzela skradła moje serducho , jest zajefajna. '
Pozdrówka Ewa , dzięki za odwiedzinki u mnie.
Świetny pomysł z tą karuzelą :) Rybki wyszły super tylko tego skalara tam jeszcze brakuje :)
OdpowiedzUsuńNo i ten recykling - bardzo dobry pomysł na zachowanie w kieszeni kilku złociszczy, a przy tym wyczyszczenie szafy z nieużywanych ubrań :)
Pozdrawiam
Ojej jakie cuda!!!! Karuzela jest wspaniała - miałas świetny pomysł. Ocieplacz na kubek i sweter też się świetne prezentują.
OdpowiedzUsuńRecykling wychodzi Ci przepięknie . Karuzela i ocieplacze to prawdziwe cacko.
OdpowiedzUsuńTwoja pomysłowość nie zna granic. Wspaniałości wykonałaś. Podziwiam. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKaruzela śliczna i pomysłowa :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio wzięłam się za recykling sweterkowy :)
Chyba każda z nas ma nienoszone swetry w szafie i taka młoda dziewczyna daje nam piękny przykład na ich wykorzystanie. Śliczna karuzela i ocieplacz, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKaruzela jest fantastyczna! Na pewno szybko znajdzie nowego właściciela :-) Recyklingowy ocieplacz jest super. Kawusia w takim otulonym kubeczku na pewno długo pozostaje ciepła ;-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDobra jesteś w te recyklingowe klocki:) Zwłaszcza ta karuzela mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńA wonderful recycling!
OdpowiedzUsuńBye, bye Elli
Great recycling,very cute!!
OdpowiedzUsuńHappy weekend.
Jakie cudeńka!!! Wspaniała karuzela i super ocieplacz!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Piękna karuzela i na pewno trafi słodkiego właściciela:)pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńNieprawdopodobne cudeńka tworzysz szydełkiem! Wszystko idealne, piękne, urocze, wyjątkowe i unikatowe:). Królisie z poprzedniego posta są boskie! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper recyklingowy pomysł , uwielbiam takie coś z niczego :)
OdpowiedzUsuńTa karuzela dla Maluszka jest cudo!
OdpowiedzUsuńŚwietna karuzela! Wygląda rewelacyjnie :). Ocieplacz także fajny. A do tego wszystko w 100% recyklingowe! :)
OdpowiedzUsuńW pracy widać też masz pełne ręce roboty :)
Pozdrawiam serdecznie :]
Bardzo mi się podoba ten recykling :) A karuzela dla malucha jest super...
OdpowiedzUsuńBardzo fajne jest zestawienie zdjęć szydełkowych drobiazgów z tymi rurami i wykopami w ziemi...
I okropnie Ci zazdroszczę umiejętności frywolitki... Może w przyszłości i mnie się uda...
Pozdrawiam ciepło :-)
Fajna karuzela :) i ocieplacz na kubek zawsze sie przyda. Dobrze,że masz prace i dużo zleceń.
OdpowiedzUsuńŚwietna karuzela. Dzieciaczek będzie miał dużo radości. Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie :) http://wharmonii.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKaruzelka jest mega. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń