Paleta barw koralików Toho jest ogromna. Mimo to, bardzo często sięgam po trzy kolory: srebrny Silver-Lined Crystal, czarny Opaque Jet oraz szary Silver-Lined Gray. Te ostatnie koraliki wykorzystałam do wykonania biżuterii z dzisiejszych zdjęć...
koraliki: Toho 11/0 Silver-Lined Crystal i Gray + Toho 15/0 Silver-Lined Crystal + Rivoli
ukośnik o średnicy 12 koralików
Toho 11/0 Silver-Lined Purple i Gray
Toho 11/0 Silver-Lined Gray
A jako bonus - dzisiejsze zdjęcia znad morza. Ziiiimmmnnno bbbyyyło ;)
Niesamowicie pięknie wygląda Twoja biżuteria, tak pięknie jak morze o tej porze roku. Pozdrawiam z bardzo zimnego i mroźnego centrum kraju ;-)
OdpowiedzUsuńBiżuteria jest prześliczna ! Widok morza piękny !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Uwielbiam rivoli w oplocie z TOHO tak samo jak uwielbiam nasze morze, choć pogoda jest tam czasem kapryśna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna biżuteria:)
OdpowiedzUsuńbiżuteria piękna! i jaką pogodę nad morzem miałaś :D uwielbiam morze o tej porze, ale kiedy byłam tam na początku listopada było wietrznie i pochmurno :(
OdpowiedzUsuńPrzepiękna biżuteria :)
OdpowiedzUsuńCzy ja muszę cokolwiek pisać?:)))
OdpowiedzUsuńZdjęcia też piękne...
Cudne rzeczy tworzysz...
OdpowiedzUsuńA morze piękne :))
Niezwykły kolor wody na pierwszym zdjęciu! W ogóle wszystkie zdjęcia morze cuudne ;) Tak samo jak koralikowe cuda, które wychodzą z twoich rąk!
OdpowiedzUsuńSuper kolczyki i zdjęcia morza też piękne :) ach kiedy ja nad morzem byłam...
OdpowiedzUsuńCudna ta biżuteria:) A zdjęcie- rewelacja, tylko szkoda, że to nie lato i nie można się wygrzać w ciepełku słoneczka:)
OdpowiedzUsuńJak zawsze piękna biżuteria:) Wykonana z sercem i starannością:)
OdpowiedzUsuńWow ewciu śliczności i jak Ci sie to udało tak świetnie obfocic ?? Genialne !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sorki Ewuniu za ta małą literkę , ale chyba juz jestem zmęczona bardzo :-)
UsuńJa też chcę na morze! W ogóle to te morskie zdjęcia fajnie się zgrały z biżuterią. Piana morska, fale, woda i piasek mieniące się tajemniczo w ostatnich promieniach słońca. Ślicznie Ci wyszła ta biżuteria.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
Biżuteria z koralików to dla mnie, przynajmniej chwilowo, czarna magia... A Twoja prezentuje się bardzo pięknie :)
OdpowiedzUsuńI dzięki za zdjęcia morza... lubię je...
U mnie też dość zimno... chyba zima się zbliża...
Pozdrawiam serdecznie :-)
Cudna ta biżuteria:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna biżuteria. Zachwycam się szczególnie kolczykami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBo Ty Sroczka jesteś i lubisz wszystko co się świeci:):):!!! Świetne kolczyki , bransoletka zresztą też! A morze.....//???? nasze morze jest piękne nawet zimą!!!!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam :) Lubię te koraliki, bo pasują do wszystkiego ;) Ale, żeby od razu Sroka (aż tak, to nie jestem fanką tego, co się świeci) ;)
UsuńTak po cichu - często robię z tych kolorów, ale nie dla siebie ;) Pozdrawiam
Podłączam się do przedmówczyni Nuty. Biżutki wspaniałe, mieniące, a chociaż nad Bałtykiem nigdy nie byłam, ale fotki mówią same za siebie, więc popieram!!!
OdpowiedzUsuńPiękna biżuteria :-) Cudne koraliki.
OdpowiedzUsuńZdjęcia znad morza piękne... jakoś wcale Ci nie wierzę, że było zimno .... ;-)
Pozdrawiam serdecznie.
Cudowna biżuteria! Te pierwsze kolczyki skojarzyły mi się z zimą, pewnie dlatego, że u mnie też tak strasznie zimno :-) Morze pięknie wygląda na zdjęciach. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolczyki. :)
OdpowiedzUsuńVery beautiful!!!
OdpowiedzUsuńHappy week.:*
Śliczna biżuteria, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczna biżuteria. Nie jestem wielką fanką świecidełek, ale Twoje zachwycają. :)
OdpowiedzUsuńMisterna biżuteria, bardzo mi się podoba. Morze urocze, już czuję szum fal:))
OdpowiedzUsuńCudna, bardzo elegancka biżuteria a zdjęcia super aż chciałoby się pobiegać po plaży.
OdpowiedzUsuńWOW! Jakie piękne te kolczyki! Wspaniałe biżutki.
OdpowiedzUsuńCzemuż te koraliki maja takie porąbane nazwy, jak takie cuda z nich wychodzą. Pięknie to skomponowałaś i jakiekolwiek Silvery czy inne bajery, jest PIĘKNIE !!
OdpowiedzUsuńJak to zawsze ( przeważnie ) ja - mam pytanko - czym szyjesz biżuterię koralikową i czy na pewno to nie pęka :)
A takiego chłodu, czy zimna nad morzem zazdroszczę, bo morza Ci zazdroszczę ...Kocham, woda to mój żywioł, to moje marzenie ... a mieszkam, tu gdzie mieszkam ...
Pozdrawiam :)
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńNazwy nie są takie złe - jak już się człowiek przyzwyczai - powiedziałabym, że są nawet przydatne, szczególnie, gdy się kupuje w Internecie, bo określają mniej więcej jak wygląda koralik :)
Biżu szyję żyłką wędkarską - fi 0,14 lub 0,16 mm - nie ma szans się zerwać :)
Pozdrawiam
Dzięki za odpowiedź. Niby mam męża wędkarza, ale zapytam fachowca - czy fi 0,25 to grubsza czy cieńsza, bo ktoś mi taką polecił i tą z łatwością urywam i dlatego przestałam koralikować, bo nici tytan, które też urywam mi nie odpowiadają.
UsuńGorące uściski :)
Moje 0,14 (firmy York) wytrzymują obciążenie ponad 3 kg - nigdy mi się nie zdarzyło ich zerwać - nawet jak celowo próbowałam. 0,25 są dużo grubsze i podejrzewam, że wytrzymują ze 3 razy większe obciążenie. Może te Twoje były po prostu felerne, albo zbyt długo przechowywane. Tytan też mi nie odpowiada.
UsuńKupiłam w pasmanterii gdzie sprzedają też koraliki i drugie w Hobby Centrum, w sklepie w Krakowie. Pójdę do sklepu wędkarskiego :)
UsuńDzięki :)
Wow, jak zwykle jestem oczarowana dziełami Twoich rąk. Skąd znajdujesz tyle czasu na "TO" wszystko? Patrzę, patrzę i napatrzyć się nie mogę. Prawdziwe cudeńka! Jestem zachwycona Twoim profesjonalizmem wykonania. Uwielbiam pasjonatów, posiadających "to coś" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam