Ostatnio nie czuję się najlepiej - dlatego też zamieszczam tak mało wpisów na blogu. Przez cały ostatni tydzień udało mi się wykonać jedynie koralikową bransoletkę, kolczyki i dwa małe króliki-breloczki, które wystąpią w dzisiejszym poście.
Zielony królik został wykonany z mojej ulubionej mieszanki bawełniano-akrylowej - Jeans Yarn Art, a kremowy kicaj z kupionej na próbę bawełny Cottonwood Fibra Natura.
Cottonwood
Cottonwood to włóczka tureckiej firmy Fibra Natura. W 50-cio gramowym motku znajduje się 105 metrów 100% bawełny organicznej. Zaciekawiła mnie różnica między konwencjonalną a organiczną bawełną - w skrócie bawełna organiczna według definicji to bawełna pozyskiwana z upraw ekologicznych, w których nie stosuje się chemicznych środków ochrony roślin i nawozów sztucznych, przez co bawełna jest bardziej miękka, bo nie jest niszczona przez chemikalia (więcej na ten temat). Jak to jest w rzeczywistości - nie wiem, ale zgadzam się ze stwierdzeniem, że Cottonwood jako bawełna organiczna jest bardzo miękka i przyjemna w dotyku, choć wydaje się troszkę bardziej szorstka niż np. Denim Himalaya, która nie jest bawełną organiczną.
Szydełkowanie
Szydełkowanie włóczką Cottonwood to wcale nie jest prosta sprawa (podobnie zresztą jest w przypadku wspomnianej przed chwilą bawełny Denim). Dlaczego? Ponieważ włóczka nie jest dobrze skręcona i trudno jest wykonać słupek czy półsłupek nie hacząc przy okazji o jedną z 16 składowych nitek. W związku z tym, nie polecam jej początkującym w szydełkowaniu. Ważny jest też dobór odpowiedniego szydełka - takiego, które ma idealną główkę (niezbyt płytką, nie za głęboką, bez żadnych zadziorów). Mi się tutaj nie sprawdziły: szydełka bambusowe, KnitPro ani aluminiowe, a jedynie zwykłe, metalowe Tulipy. Dopiero przy takim szydełku i po zrobieniu kilku okrążeń - nabrałam wprawy i większość półsłupków wyszydełkowałam dobrze.
Różnice między Jeans Yarn Art a Cottonwood Fibra Natura
Cottonwood i Jeans to dwa różne typy włóczek - pierwsza to 100% bawełna, a druga to mieszanka 55% bawełny i 45% akrylu. Zestawiam je razem dlatego, że Jeans to włóczka dość popularna i znana dużej części rękodzielników, w przeciwieństwie do Cottonwood (nie zauważyłam na blogach zbyt wielu prac z tej włóczki). Myślę więc, że dla osób które nie znają bawełny Cottonwood takie porównanie może być przydatne.
Jeans: 55% bawełny, 45% akrylu; motek 50g - 160m, cena ok. 6zł
Cottonwood: 100% bawełny organicznej; motek 50g - 105m, cena ok. 7zł
Obie włóczki są podobnie miękkie. Jeans przez dodatek akrylu wydaje się delikatniejsza i bardziej puchata.
Porównując nitki - Cottonwood nie wygląda się na pierwszy rzut oka na dużo grubszą od włóczki Jeans, ale w gotowej robótce dobrze widać różnicę wielkości (króliki były robione jednakowym szydełkiem, z podobnego wzoru).
Maskotka z Cottonwood jest trochę sztywniejsza i twardsza od tej z Jeansu (różnica jest oczuwalna).
Obie prace są przyjemne w dotyku.
Wnioski
Po opanowaniu sposobu na niezaciąganie nitek, włóczka Cottonwood bardzo mi się spodobała. Przede wszystkim dlatego, że bardzo wyraźnie widać poszczególne sploty.
Korci mnie, żeby zrobić z niej bluzkę na drutach, bo własnie przez dobrą widoczność splotów - swetry z Cottonwood wyglądają bardzo efektownie (klik, klik).
Na pewno ta włóczka jeszcze nie raz trafi do mojego koszyka :)
szydełko:2,5
włóczki: kremowa Cottonwood Fibra Natura,
zielona Jeans Yarn Art, turkusowa Cotton Gold Alize
i kupiona za 1zł w Ciuchlandzie wiśniowa bawełna:
Znalazłam informacje, ze ta bawełna pochodzi z Lidla (seria "Spring"). Jest miękka, ale przy okazji też trochę szorstka i ma widoczne, wystające włoski (na banderoli nie ma informacji o składzie, więc nie wiem, czy to jest 100% bawełna). Szydełkowało mi się nią całkiem nieźle, więc będę polować - może kiedyś pojawi się w sklepie.
Do zobaczenia w najbliższym odcinku "Czwartku z inspiracjami" :)
Po prostu urocze te króliczki zauroczyły mnie. Szydełkuję już sporo czasu ale nie lubię takich nitek które się czepia szydełka😐
OdpowiedzUsuńŚliczne króliki :)
OdpowiedzUsuńSympatyczne kicajce :) Dla mnie, tego typu włóczki są za grube. Bardzo lubię kordonek Maja 8. Szkoda, że Ariadna nie zadbała o większą gamę kolorystyczną.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Urocze króliczki i bardzo cenne uwagi dotyczące włóczki. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne urwisy:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne są! I te urocze spodenki :) dużo zdrówka! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tych króliczkach :)
OdpowiedzUsuńŚliczne słodziaki :) Mój misio chętnie by się z nimi zaprzyjaźnił :)
OdpowiedzUsuńWłóczkowe informacje zawsze przydatne - dziękuję
Dużo zdrowia życzę
Pozdrawiam
Co raz bardziej mam ochotę spróbować zmierzyć się z tego typu rękodziełem. Te króliki są miodzio:)
OdpowiedzUsuńŚliczne króliczki :-) Wspaniałe kolory.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś przyjemność dziergać z bawełny kupionej w lidlu... jest genialna! Miękka i wspaniała w dzierganiu.
Pozdrawiam serdecznie.
Słodziaki z tych króliczków i kolejna porcja bardzo przydatnych informacji ao włóczkach .
OdpowiedzUsuńEwciu życze Ci duzo zdrówka , odpoczywaj i ciesz sie latem !!
Pozdrawiam
Króliczki czadowe i słodkie.
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka
Bardzo sympatyczne króliczki. :)
OdpowiedzUsuńZ cottonwood robiłam kiedyś sukienkę dla króliczka (http://beva-handmade.blogspot.com/2015/03/kroliczek-w-sukience.html ) i ogólnie całkiem przyjemnie mi się z niej szydełkowało. Zdziwiło mnie też, że maskotka wyszła całkiem spora jak na takie "małe" szydełko.
Fajowe króliczki:) Ja bardzo lubię jeansa. Tej drugiej włóczki nie próbowałam. Może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńŚwietne króliczki:)
OdpowiedzUsuńsłodkie zające
OdpowiedzUsuńAleż urocze maluchy :)
OdpowiedzUsuńZdrówka Życzę!
Uszatki są przesłodkie:)
OdpowiedzUsuńRobiłam kapelusz z włóczki firmy Fibra Natura...zastanawiałam się wtedy nad Cottonwood, ale polecono mi inną. Jeśli się nie mylę to była Good Earth.
Muszę przyznać, że mimo iż robiłam podwójną nitką i dość sporym szydełkiem, mam podobne odczucia co do tej włóczki, jak Ty w stosunku do Cottonwood i robiło mi się nią bardzo przyjemnie.
Czekam z niecierpliwością na Czwartek:)
Królisie przesłodkie!!! Ja dotychczas pracowałam z Jeans i fajnie się szydełkuje ta włóczką :) bardzo fajne zestawienie i na pewno przydatne.
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka i pozdrawiam...
Fajne króliczki. Nie robiłam nic Cottonwood, ale kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne króliczki :) Ja również już szydełkowałam z Cottonwood. Posiadam tylko metalowe szydełka, więc nie miałam problemu z doborem odpowiedniego. Włóczka została mi polecona w pasmanterii, ponieważ chciałam spróbować coś zrobić z bawełnianej włóczki. Szydełkowało się bardzo dobrze. A oto moje prace z tej włóczki (dwa pierwsze zdjęcia): http://galeriarzeczyladnych.blogspot.com/2015/06/szydekowe-podkadki.html
OdpowiedzUsuńAle słodziaki!!!! Prześliczne zajączki!
OdpowiedzUsuńFajne królisie:) Zdrowia Ci życzę i ściskam:))
OdpowiedzUsuńAle słodkie króliczki :). Aż chcę takiego! Jeśli nie masz nic przeciwko to z przyjemnością zrobię dla siebie podobnego bo oba kicajki są naprawdę świetne :).
OdpowiedzUsuńCo do włóczek to niestety nie korzystałam ani z jednej ani z drugiej. W moich osiedlowych pasmanteriach poza akrylami i kilkoma moherami nie ma zbyt dużego wyboru a zamawiać w necie 2 lub 3 motków nie ma sensu. Ale jeśli będę miała okazję to z chęcią chociaż ten Jeans sprawdzę bo kusisz strasznie ;)
Życzę lepszego samopoczucia i pozdrawiam
Są śliczne. Super, że zamieściłaś opinie o włóczkach!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Co za cudowne słodziaki:)
OdpowiedzUsuńBardzo przystojne Zwierzaki :) takie : do zakochania jeden krok :)
OdpowiedzUsuń