Jak wyglądają wakacje budowlańców? Słońce, piasek i woda, czyli odpoczynek przy betoniarce ;) My ostatnio podziwiamy w pracy wschody i zachody słońca, opalamy się na tarasach (kładąc płytki) i żyjemy kolorowo (z farbą na wałku).
A w międzyczasie uruchamiam napęd w szydełku i dziergam drobiazgi.
szydełko: 3
włóczka: Jeans Yarn Art
wzór: na podstawie słonia z książki "Zoomigurumi 2"
(zdjęcia wyszły, tak jak wyszły, bo były robione na budowie - komórką)
Tak szydełkuje się na budowie :)
Śliczniutki!
OdpowiedzUsuńUroczy słonik :) Szydełkujesz w przerwie między kładzeniem płytek?
OdpowiedzUsuń...i malowaniem ścian, i kładzeniem paneli, i składaniem mebli itd. :)
Usuń(chociaż akurat przy samym kładzeniu płytek, to raczej pomagam - ze względu na niezbyt zdrowy kręgosłup).
I to się nazywa stu procentowe wykorzystanie czasu:) uroczy słonik wyszedł:) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczny słonik, a z kwiatuszkiem w łapkach prezentuje się tak niewinnie :D. Nawet ma przyjaciółkę biedronkę, jak widzę :).
OdpowiedzUsuńJaki słodziak ! :-)
OdpowiedzUsuńJaki słodziak ! :-)
OdpowiedzUsuńCudowny! Przypomina maskotkę, którą miałam w dzieciństwie :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji podłapię pomysł, bo i mnie czeka za trochę spędzanie czasu na budowie ;P
Efciu uwielbiam Cię , ja co prawda na budowie nie pracuje ale wyszywam moje krzyzyki , o np dziś u fryzjera z farbą na głowie :-)
OdpowiedzUsuńA słonik jest słodziak niesamowity - cudny sympatyczny stworek.
Pozdrawiam
Wspaniały i wierzę, że masę szczęścia Ci przyniesie!!!
OdpowiedzUsuńNie powiem oryginalne miejsce na szydełkowanie!! Słonik mnie zauroczył tymi slepkami!!!
OdpowiedzUsuńTe kwiatuszki w łapkach... <3
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚlicznosci :)
OdpowiedzUsuńMimo, że nie jestem budowlańcem moje wakacje wyglądają podobnie :-) I też dziergam na budowie :-)
OdpowiedzUsuńSłonik przepiękny :-) Zdjęcia z biedronką wspaniałe.
Pozdrawiam serdecznie.
Słoniczek przeuroczy:) Podziwiam Cię za umiejętność dziergania na placu budowy:) Ja mam budowaną alergię i jak tyko jest jakiś remont to od razu łapię doła;)
OdpowiedzUsuńSo sweet, beautiful!
OdpowiedzUsuńGreetings.:*
Ale cudowny!! Ewo jesteś mistrzynią jeśli chodzi o organizację czasu :)
OdpowiedzUsuńświetny słonik :) rozbawiłaś mnie tymi wakacjami :D a szydełkowanie na budowie podziwiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczny słonik :) Ja też wykorzystuje każą wolną chwilę na szydełkowanie. Akurat nie na budowie, ale w pociągu, autobusie i podczas dyżurów na wystawie w Szczyrku :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny słonik. Ja też z branży budowlanej ale czasu w terenie nie mam 😢 żeby choć chwilkę zająć się czymś przyjemniejszym. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńte znaki zapytania to miała być smutna minka :(. Pisałam z komórki i takie cuda tu wyszły :) Pozdrawiam
Usuńte znaki zapytania to miała być smutna minka :(. Pisałam z komórki i takie cuda tu wyszły :) Pozdrawiam
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPisanie z komórki nie idzie najlepiej :)
UsuńAle słodziak!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSesja słoniowa świetna i podziwiam Cię za efektywne wykorzystanie czasu! ...nucę sobie piosenkę o zielonych słoniach...:D
OdpowiedzUsuńCudny! Podziwiam tutaj budowa, tutaj szydełko. Zapału i siły nic tylko zazdrościć a słonik prześliczny!
OdpowiedzUsuńSłodziutki :D Jestem zachwycona i oczywiście częściej będę Cię odwiedzać.
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie: http://mylittlecross-stitch.blogspot.com/
Słodki !!!
OdpowiedzUsuń