Przygotowując dwa ostatnie odcinki "Czwartku z inspiracjami" (klik, klik), trafiłam na wzór bluzki na bazie serwetki. Pod ręką miałam kupioną niedawno mieszankę bawełniano-bambusową - Nako Estiva. Pomyślałam, że ta dwójka - włóczka i wzór - mogą być niezłą parą...
Nako Estiva
Nako Estiva to włóczka turecka o ciekawym składzie - 50% bambusa i 50% bawełny. W 100 gramowym motku znajduje się 375 metrów nitki.
Cena to ok. 15zł.
Pierwsze, co mi się nasuwa na myśl, po dotknięciu tej włóczki, to duża delikatność i miękkość. Słyszałam też, o odczuwalnym "efekcie chłodzenia" i muszę przyznać, że coś jest na rzeczy. Do tego wszystkiego nitka ma ładny, lekko połyskujący kolor.
Szydełkowanie
Kiedy kupowałam Estivę, widziałam oczami wyobraźni projekt letniego topu na drutach. Gdy otrzymałam przesyłkę z włóczką, okazało się, że właśnie wyjeżdżamy, więc pakowałam się "na szybko" (skończyło się na tym, że wypchałam po brzegi materiałami i narzędziami wieeelką walizkę ;)). Po dotarciu na miejsce, zorientowałam się, że... nie spakowałam jednego, jedynego pojemnika z drutami. Powiecie, że mogłabym kupić nowe druty, ale ja się rozpuściłam i drażni mnie dzierganie, czymś innym niż KnitPro ;) Więc projekt drutowy został zmieniony na szydełkowy. Aleee... nie mogłam znaleźć, ani wymyślić nic, co by mi odpowiadało. W końcu zdecydowałam się na robienie topu na cienkich ramiączkach. Chwyciłam za szydełko, które zaproponował Producent - rozmiar 2,5. Wydziergałam słupkami połowę topu i...
...stwierdziłam, że mi się nie podoba ani "na ludziu", ani "bez ludzia"... Będąc na budowie sprułam, to, co zrobiłam (zdjęcie jest nieostre, bo było robione komórką, na chwilę przed pruciem). I zostawiłam włóczkę w spokoju, aż trafiłam na wzór na serwetkową bluzkę.
Podczas dziergania szydełkiem 2,5, ścisły wzór z słupków wydał mi się zbyt sztywny. Dlatego, przy kolejnej bluzce, zdecydowałam się na szydełko o rozmiarze 3.
Samo szydełkowanie jest dość przyjemne, choć nitki składowe (6) nie są mocno skręcone i w związku z tym, zdarzało mi się zahaczyć szydełkiem o pojedynczą nitkę z poprzedniego rzędu. Właśnie to było dla mnie ograniczeniem prędkości w szydełkowaniu, bo raz na jakiś czas trafiła mi się taka "pechowa" nitka.
Bluzka
Bluzka wykonana z Nako Estiva jest miękka, delikatna, bardzo przyjemna w dotyku. Idealna na lato. Mimo, że miałam pod serwetkowym ubraniem jeszcze czarny top, czułam się dobrze w dzisiejszym, 30-to stopniowym upale.
Przed założeniem, z racji braku odpowiedniej wielkości czegokolwiek do blokowania, serwetkowy strój potraktowałam żelazkiem. Oczywiście nie doczytałam, że producent zaleca prasowanie w najniższej temperaturze i ja prasowałam w średniej. Mimo to, z włóczką nic się nie stało, po za tym, że się wyprostowała ;)
Po prawie całym dniu noszenia bluzka się troszkę rozciągnęła. Na razie nie widzę innych efektów noszenia (np. tego, czy nitka ma skłonność do mechacenia). Ciekawa jestem także, jak włóczka zachowa się po praniu. Na pewno, za jakiś czas uzupełnię ten wpis o te dwa elementy.
Wnioski
Włóczka bardzo mi się spodobała. Ubranie z niej jest miękkie, delikatne, bardzo fajnie nosi się ją się w upalne dni. Jeśli bluzka sprawdzi się w dłuższym użytkowaniu, to na pewno sięgnę po kolejny motek np. w innym kolorze (a do wyboru miałabym ok. 20 barw).
szydełko: 3
włóczka: Nako Estiva
wzór (nie mogę znaleźć informacji, z jakiej publikacji jest ten wzór - wydaje mi się, że to może być "Rich More 95")
Maryanki przypomniała mi, że nie napisałam o wydajności włóczki (a myślałam o tym w trakcie pisania postu). Nako Estiva jest dość wydajna - na bluzkę zużyłam równo 2 motki (został mi mikroskopijny kłebek resztek).
A teraz lecę na wieczorne grillowanie :)
Bluzeczka super, piękny twarzowy kolor:)dzięki za dokładny opis włóczki- dodatkową zachętą do jej zakupienia jest duża paleta kolorów. Pozdrawiam i zapraszam.
OdpowiedzUsuńFantastyczna bluzeczka, choć top także zapowiadał się ciekawie! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO włóczce słyszałam same dobre rzeczy i ta bluzeczka bardzo mi się podoba:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękna bluzeczka !!
OdpowiedzUsuńCo ta bluzka... modelka jest rewelacja, nawet w worku po cemencie byśładnie wyglądała :-)
OdpowiedzUsuńAle oczywiście Ewciu bluzeczka super, piękny ten wzorek a kolrek ro juz nie wspomne bo to mój ulubiony.
Fajnei że opisujesz wszystko ze szczególami , dla dziergających dziewczyn wiedza bezcenna.
Pozdrawiam
Wow, bluzeczka śliczna. A top? Chyba dobrze, że go sprułaś... idą takie upały, że trudno byłoby wytrzymać:)
OdpowiedzUsuńSuper bluzeczka! A jak z wydajnością tej włóczki?
OdpowiedzUsuńA faktycznie zapomniałam o tym wspomnieć - całą bluzkę zrobiłam z 2 motków Estivy :)
Usuńświetna ta bluzka! Za mną też chodzi, żeby coś z ciuchów sobie zrobić, ale ciągle wyskakuje coś innego ;)
OdpowiedzUsuńPiękna bluzeczka i Ty jesteś piękna. Bardzo ładna sesja foto:)
OdpowiedzUsuńBuziaki!:)
Ślicznie wyszła ta bluzeczka. Może to dobrze, że nie zabrałaś tych drutów.
OdpowiedzUsuńBluzka rewelacja, po prostu niesamowita. Nie wiem czy się na taką nie skuszę. Cudna bluzka i świetnie w niej wyglądasz. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńBluzeczka prezentuje się wspaniale! Kolor naprawdę cudny!
OdpowiedzUsuńWspaniałą włóczkę kupiłaś, aż jestem ciekawa gdzie? Bluzeczka jest pięknie wykonana i zaprezentowana, pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńWłóczkę kupiłam w dość popularnym sklepie internetowym. Niestety nie jestem zadowolona z (dwukrotnych) zakupów, dlatego nie będę robić reklamy (także tej anty). Ale z tego, co widziałam, ta włóczka jest dostępna w wielu sklepach internetowych :)
UsuńPiękny kolor i wzór bluzki :)
OdpowiedzUsuńSuper! Sama skusiłam sie na tą włóczkę bo na Fb dziewczyny ja sobie chwala.Nawet zakupiłam taki sam kolor jak twój i powolutku dziergam z niej bluzeczkę.Odczucia odnośnie pracy z ta włóczką mam dokładnie takie same -robi sie fajnie i mysle,że też wykorzystam jeszcze inne kolory.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładna bluzeczka!
OdpowiedzUsuńPiękna bluzka, świetny patent :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna bluzka:)
OdpowiedzUsuńSwietna bluzeczka i pięknie w niej wyglądasz.
OdpowiedzUsuńSłodka Żmija w twarzowym turkusie to to co Tygrysy lubią bardzo:)))) Bluzka fajna...w sumie to można by się na taką pokusić:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco:*
Śliczna jest ta Twoja bluzeczka! A ja swojej bałam się dzisiaj założyć z obawy, że będzie mi w niej za gorąco.
OdpowiedzUsuńBluzeczka jest przepiękna!!!! Cudny ten turkus. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześliczna bluzeczka!!! Ładny kolorek!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Wygląda bardzo zachęcająco. Skoro jest duża gama kolorków to może się skuszę na taką robótkę.
OdpowiedzUsuńSwoją bluzeczką skutecznie przekonujesz:))
Wow! Świetna !
OdpowiedzUsuńEkstra :) kapitalna bluzeczka. Dobrze, że zmieniłaś plany.
OdpowiedzUsuńPiękna! Do tego świetny kolor :)
OdpowiedzUsuńFajna bluzeczka, świetnie na Tobie leży :). Bardzo podoba mi się wzór.
OdpowiedzUsuńA co do włóczki to znów strasznie kusisz ale ostatnio totalnie nie mam weny do szydełka. Szkoda, że takie motki można kupić tylko w sklepach internetowych, przydałoby się trochę różności w lokalnych pasmanteriach a nie tylko sam akryl i moher.
Pozdrawiam