Czwartek z inspiracjami. Ozdoby świąteczne - choinki

W 30-tym odcinku "Czwartku z inspiracjami" zapraszam Was na kolejny wpis związany z ozdobami świątecznymi. Były już dwa posty o ozdobach choinkowych (klik, klik), pora więc na... choinki :)

Chusta. Test Angora Active

Często najpierw kupuję włóczki, a dopiero później zastanawiam się, co mogłabym z nich wydziergać. Ale w przypadku motka z dzisiejszego wpisu, historia wyglądała zupełnie inaczej - najpierw wymyśliłam, że będę szydełkować chustę, a potem zaczęłam szukać odpowiedniej ku temu nitki. I wtedy trafiła w moje ręce Angora Active firmy Yarn Art. 

Czwartek z inspiracjami. Podsumowanie + Na choinkę 2

Dzisiaj minęło już 29 tygodni, czyli ponad 7 miesięcy, odkąd zaczęłam publikację serii "Czwartek z inspiracjami". Pora na małe podsumowanie...

Nostalgiczna serwetka

Dzierganie mnie uspokaja. Jest lepsze niż garść antydepresantów. Pozwala zapomnieć. Zrelaksować się. Myśleć tylko o kolejnym rzędzie słupków i oczek...

Czwartek z inspiracjami. Kijankowo + Na choinkę

Dzisiaj w pierwszej części wpisu, zapraszam Was na spotkanie z Moniką z bloga Kijankowo. Natomiast w drugiej części, znajdziecie 22 pomysły na świąteczne ozdoby w sam raz do powieszenia na choince.

Szydełkowe bombki - kurs krok po kroku

Dziś przygotowałam dla Was kurs na szydełkowe bombki. Myślę, że z wykonaniem takiej bombki poradzą sobie także początkujący, ponieważ wzór złożony jest jedynie z łańcuszków i słupków.

Czwartek z inspiracjami. Moje szydełkowe przygody + Rękawiczki i mitenki

Zupełnie bym zapomniała o dzisiejszym odcinku "Czwartku z inspiracjami" - na szczęście w porę zorientowałam się, który mamy dzień tygodnia. Tym razem na moim blogu gościć będę Elę - znaną w sieci jako Karo_flana. Do tego, przygotowałam dla Was kolejną porcję jesienno-zimowych pomysłów na rękawiczki i mitenki. Zapraszam :)

Nie taki diabeł straszny, jak go malują!

Już dawno chciałam nauczyć się robić skarpety na drutach. Przeglądałam poradniki i kursy, oglądałam gotowe skarpety na innych blogach, ale ciągle wydawało mi się, że wrabianie pięty, czy zwężanie palców jest ogromnie skomplikowane. Nie mówiąc już o tym, że widok pięciu drutów w jednej robótce wywoływał u mnie uczucie grozy...