W marcu, na giełdzie kamieni, wypatrzyłam amonita, który od razu skradł mi serce. Nie miałam jednak pomysłu na biżuterię z jego udziałem. W końcu, po 8 miesiącach przebywania w szafie amonit doczekał się oprawy z koralików.
|
Cleoniceras z Madagaskaru, wiek: dolna kreda - 110 milionów lat, koraliki Toho 11 i 15/0 Nickel, filc |
W ciągu ostatnich miesięcy powstało trochę prac ze sznurków sutasz:
|
Ze szklanymi koralikami i taśmą cyrkoniową |
|
Z kocim okiem i szklanymi koralikami |
|
Z onyksami i szarymi chwostami |
|
Z ozdobnymi guzikami |
Oraz dwa ślubne komplety sutaszowe:
Zainteresowałam się także tworzeniem biżuterii z żywicy epoksydowej.
Moja pierwsza praca - polne kwiaty:
I kolejne - zakładka do książki zakończona kulką
|
w żywicy zatopiony jest zatrwian, trawa i kawałki drewna |
|
Pierścionek z kwiatami rzepaku |
|
Kolczyki z zatrwianem |
|
Zawieszka z muszlą ślimaka |
I to tyle. Miłego wieczoru ☺
Wspaniale prezentuje się oprawiony w koraliki amonit! Zachwycam się takimi wisiorami. Wyroby soutaszowe oraz te z żywicy rewelacja! Za co się weźmiesz prezentuje się mistrzowsko!!! Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńTen pierścionek z kwiatami rzepaku, cudo 😍
OdpowiedzUsuńPiękna biżuteria , sutasz moje niedoścignione marzenie , technika nadal czeka w kolejce. A zatapiane w żywicy kwiaty są cudowne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękne prace:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż piękne te cuda zatopione w żywicy! U mnie to nadal w planach, obecnie brak czasu na nowe techniki... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle cuda 😍❤❤ pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajna biżuteria. Ten amonit w koralikach imponujący jest!
OdpowiedzUsuńUściski!:))
Ależ cudowności u Ciebie!!! Biżuteria epoksydowa boooska!!! Kiedy Ty na to wszystko znajdujesz czas???? Pożycz mi go troszeczkę,prooooszę :)
OdpowiedzUsuńpiękna bizuteria <3 ten pierwszy wisior po prostu cudo
OdpowiedzUsuń